Wstrzymane wydobycie w kopalni siarki. Pracę straci kilkadziesiąt osób. Wójt chce pomóc
- Szczegóły
- Kategoria: Wydarzenia
- Opublikowano: piątek, 29, maj 2020 14:55
Dokładnie rok po oficjalnym otwarciu Kopalni Siarki „Basznia II”, spółka jest zmuszona wstrzymać wydobycie. Niestety, będą też zwolnienia – łącznie prace w kopalni straci 33 osoby.
Przypomnijmy, że starania, których celem było przywrócenie wydobycia siarki w Baszni trwały ponad 9 lat. Długo trwał proces administracyjny, czyli uzyskanie wszelkich koncesji i pozwoleń. Ostatecznie budowę rozpoczęto w sierpniu 2017 roku. Oficjalne otwarcie miało miejsce 8 maja 2019 roku. Szacuje się, że inwestycja pochłonęła kilkadziesiąt milionów złotych.
Dzięki zaawansowanej technologii, kopalnia gwarantuje wydobycie nawet 200 tysięcy ton siarki rocznie, a w nowoczesnym zakładzie zatrudnionych miało być nawet 100 osób. Niestety, pomimo optymistycznych planów, dokładnie rok po otwarciu zakładu, spółka wstrzymała wydobycie. Problemem jest… siarka. W ostatnim czasie cena siarki spadła z kilkuset dolarów za tonę do zaledwie dwudziestu.
Redukcja zatrudnienia w zakładzie produkującym siarkę rodzimą w Baszni Dolnej spowodowana jest przede wszystkim czynnikami makroekonomicznymi. W ostatnim czasie znacząco spadły ceny na światowym rynku surowców, w tym siarki. W związku z tym, od pewnego czasu obserwowaliśmy spadek popytu na wydobyte zasoby, taka tendencja w myśl przeprowadzonych przez nas analiz będzie się dodatkowo pogłębiać. Ta sytuacja zmusiła nas do podjęcia decyzji o czasowym wstrzymaniu produkcji w zakładzie w Baszni, a to niestety przełożyło się na konieczność redukcji etatów. – informuje Marcin Zięba, doradca ds. komunikacji Grupy PBI
W zakładzie do tej poty pracowało 68 osób. Jak informuje Marcin Zięba z grupy PBI pracę w kopalni straci 33 pracowników.
W zgłoszeniu planów redukcji zatrudnienia przesłanym do Powiatowego Urzędu Pracy poinformowaliśmy o zamiarze zwolnienia 33 osób, ale tę liczbę już dziś udało nam się zmniejszyć. Cztery osoby znalazły pracę w innych spółkach Grupy PBI. Zajmujemy się również wydobyciem kruszyw drogowych, budową dróg i produkcją kostki brukowej. Na ile tylko pozwala nam sytuacja finansowa, staramy się zagospodarować i utrzymać jak największą liczbę sprawdzonych Pracowników, którzy są podstawą funkcjonowania naszej Grupy. Polska Siarka w sumie zatrudniała 68 osób. Pozostały personel będzie utrzymywał infrastrukturę w gotowości do ponownego, sprawnego restartu produkcji. – zaznacza Marcin Zieba
Jest jednak nadzieja, że w przyszłym roku powróci wydobycie siarki. To jednak zależy od sytuacji na rynku surowców.
Prognozujemy jednak, że koniunktura na rynku surowców poprawi się za około rok. Jeżeli tak się stanie, będziemy chcieli wznowić produkcję w zakładzie, a to pozwoli nam ponownie zwiększyć zatrudnienie. Dodatkowo, w ramach Grupy PBI aktywnie poszukujemy nowych rynków zbytu i innowacyjnych sposobów zagospodarowania wydobywanej przez nas, wysokiej jakości i czystości siarki rodzimej. To dodatkowo przyjęta strategia, której celem jest ponowne uruchomienie wydobycia i powrót do pełnej obsady zakładu. – informuje grupa PBI
Na łamach Życia Podkarpackiego wójt gminy Lubaczów Wiesław Kapel poinformował, że część zwolnionych osób będą mogły znaleźć pracę u wykonawców trwającego w gminie programu rewitalizacji, a później – w utworzonych w jej efekcie zakładach.
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
-Patykiem pisane
-lzy soltysa
-oddech traktorzysty
-czar pgr-u
-zefir prosektorium
I wiele,wiele innych. Tak bylo
Przy obecnej cenie siarki na rynku budowa kopalni tego typu jest nieopłacalna, podobnie jak jej wydobycie tego rodzaju metodą ? Wystarczy zauważyć, że do wydobycia jednej tony siarki potrzeba około 20 kubików wody, do tego potrzebne są ogromne ilości energii elektrycznej i energii cieplnej, plus koszty pozostałe związane z zatrudnieniem ? Doliczmy koszt budowy kopalni i zwrot powstania tej inwestycji może nastąpi po kilkudziesięciu latach. można więc wyciągnąć z tego wniosek, że nie chodzi tu chyba o budowę kopalni, bo kto o zdrowych zmysłach inwestuje w coś co jest nieopłacalne? Może tej inwestycji powinny przyglądnąć się odpowiednie organy państwowe ?
Proponuje tym wszystkim optymistom, być bardzo ostrożnym i radosnym z powodu wydania koncesji, by sprawdzili jaka jest na chwilę obecną cena za 1 tonę siarki, jakie są koszty związane z wydobyciem 1 tony siarki, jakie jest zapotrzebowanie na siarkę na świecie, jakimi metodami pozyskuje się siarkę, z jakich surowców, kto na chwilę obecną jest światowym potentatem w produkcji siarki na świecie, kto dyktuje ceny światowe tego surowca, nie doliczajcie do tego kosztów budowy kopalni i przekonajcie się sami, czy jest to opłacalny interes. Pewnie nie zadając sobie trudu skrytykujecie moją wypowiedź, ale to nic, pożyjemy zobaczymy kto miał rację. Zapytam tylko, czy opłaca się zasadzić ziemniaki ponosząc koszty produkcji 70gr za kilogram, sprzedając po 40gr za kilogram ? :) Wydobycie siarki to nie jest to samo co odkręcenie kurka z wodą w kranie i napełnienie wanny :)[
zlubaczowa.pl/.../...
zlubaczowa.pl/.../...
zlubaczowa.pl/.../...
To nie jest jej sprawa co zrobi ze swoimi pieniędzmi, to też kwestia tego co my zrobimy jak się ta firma ze swoimi pieniędzmi zesra, tak jak już to zrobiła i było o tym wiadomo od momentu kiedy wpadli na ten pomysł z tą kopalnią, bo to my tutaj żyjemy i jeśli nie będzie z tego nic to zostaniemy z podobnym problemem jak po poprzedniej kopalni, mam tu na myśli rekultywację tych terenów, rozumiem że historia się powtórzy i tak jak poprzednio ludzie odpowiedzialni za ten bałagan będą szlochać by znowu z naszych pieniędzy doprowadzić ten teren do stanu w którym nie będzie zagrażał środowisku, dlatego już powinien tam siedzieć prokurator i dokładnie sprawdzać wszystko, od momentu w którym powstał pomysł ponownego niby wydobycia siarki na tym terenie
Wierzysz w to co piszesz?
1. Grupa PBI to 12 spółek. Część z osób, które otrzymały wypowiedzenia płynnie przeszło do innych spółek zachowując ciągłość zatrudnienia.
2. W planach jest zagospodarowani e wydobywanej siarki do produkcji siarkobetonów i siarkoasfaltów w innych spółkach grupy PBI. Materiały te są szeroko przebadane i opisane w literaturze. Twają wdrażanie technologii produkcji i pierwsze testy.
3. W trakcie opracowywania są także ekologiczne nawozy i środki ochrony roślin oparte na siarce.
4. Większość dostępnej na rynku siarki pochodzi z odsiarczania ropy naftowej i zawiera zanieczyszczeni a dyskwalifikując e jej zastosowanie w pewnych sektorach przemysłu takich jak farmacja, czy kosmetologia. Siarki rodzimej i do tego tak czystej jak Baszniańska nie ma na rynku zbyt wiele.
5. Siarka nie jest surowcem indeksowanym na giełdzie. Skąd zatem bierzecie informację o jej cenach? Przez ostatnie 10 lat cena siarki była na poziomie gwarantującym rentowność wydobycia metodą Frasha i stale rosła. Tuż przed rozruchem kopalni wynosiła ponad 200 dolarów za tonę, a prognozy względem rynku wykazywały dalszy wzrost cen.
6. Spadek cen siarki wywołała nadprodukcja ropy naftowej, a co za tym idzie także i siarki, wywołana toczącą się przez ostatni rok wojną cenową mającą uderzyć gospodarczo w Rosję. Doszło nawet do tego, że przez chwilę cena ropy na giełdzie była ujemna. Zwyczajnie było jej na rynku tak dużo, że nikt jej nie chciał i producenci dopłacali za rozładowanie tankowców, aby nie płacić za ich wynajem i postojowego w portach. Odbiło się to szerokim echem w mediach, ale znacznie węższym na stacjach benzynowych. ;)
Podobna sytuacja w dużym stopniu przyczyniła się (i to miała na celu) do upadku ZSRR i przy okazji wykończyła poprzednią kopalnię.
8. Spowolnienie gospodarcze związane z koronawirusem też nie pomaga.
9. Jak już ktoś wspomniał wydobycie siarki metodą Frasha jest procesem kosztownym (20 kubików przegrzanej wody na tonę siarki jest jednak nieco na wyrost - przynajmniej dwukrotnie) i musiało zostać wstrzymane przy pełnych magazynach i ograniczonym zbycie. Bo niby co w takiej sytuacji zrobić z surowcem?
10. Wydobycie o połowę mniejsze od zakładanego w pierwszym roku eksploatacji jest całkowicie zrozumiałe dla każdego, kto rozumie, że aby osiągnąć wysokie wydajności należy dobrze rozgrzać 30m skały w której uwięziona jest siarka i wymaga to czasu. Poprzedniej kopalni zajęło to 3 lata.
11. Trwają kosztowne inwestycje w wiercenie i uzbrajanie nowych otworów oraz budowę infrastruktury na kolejnych częściach złoża. Wznowienie wydobycia, jak wskazuje logika, jest planowane i będzie miało miejsce gdy rynki staną na nogi.
12. Polska Siarka to nie firma krzak, lecz część naprawdę dużej grupy kapitałowej. Nie ma możliwości, aby nie została wykonana rekultywacja terenu na wyeksploatowany ch częściach złoża.
1. Nowe otwory wierci spółka PBI Mining Services. Tylko 3 kierowników nie pochodzi z powiatu lubaczowskiego. Pozostali są tutejsi, w tym część zwolnionych z kopalni.
2. Tak! Ekologia z siarką! Tak! Opryski siarką koloidalną to jedyny dopuszczalny w UE środek przeciwgrzybicz y dla warzyw które kupujemy z oznaczeniem "BIO" lub "EKO". To właśnie ten żółty nalot na pomidorach, czy ogórkach szklarniowych. Dodatkowo nie ma w naturze ani jednego białka bez mostków siarczkowych, a to oznacza zahamowanie wzrostu KAŻDEJ rośliny bez dostępu do siarki. Można stosować nawozy sztuczne z siarczanami, albo siarkę naturalną, która dzięki bakteriom siarkowym uwalnia do gleby siarczany przez długi czas. Jak kto woli...
3. Ceny siarki zawsze były niskie? Proszę przytoczyć analizę cen z ostatnich 10 lat z uwzględnieniem załamania tego rynku w drugim i trzecim kwartale 2019r. Siarka jest surowcem wrażliwym na spekulacje i zależnym od rynku ropy naftowej. Nie od dzisiaj...
4. Dotacje rządowe? ANI ZŁOTÓWKI! Kapitał w 100% prywatny.
5. Świat odchodzi od siarki? Kwas siarkowy (produkowany z, a jakże, siarki) jest, obok kwasu azotowego podstawowym surowcem całego przemysłu chemicznego. Bez tych dwóch nie ma nawozów i tworzyw sztucznych, farb, kosmetyków itp. I choć w większości nie zobaczysz ich w składzie to były potrzebne do wyprodukowania połowy z tego co tam wyczytasz. Świat nigdy nie odejdzie od siarki...
6. Wydobycie o połowę niższe od planowanego? Tak. Patrz argument nr 10 powyżej. Pamiętaj, że to nie jest kran z wodą, tyko skomplikowany proces technologiczny na złożu o litologii niespotykanej nigdzie indziej. Nikt nie powie Ci rób tak i tak. Technologię eksploatacji trzeba wypracować samemu i nauczyć jej ludzi którzy do tej pory nie byli górnikami tylko piekarzami, rolnikami, budowlańcami i czort wie kim jeszcze. Poprzednia kopalnia była doświadczalną i miała na celu sprawdzić czy w ogóle da się eksploatować takie złoże. Wtedy nauka zajęła im znacznie więcej niż rok. Do tego wszystkiego dodaj problemy techniczne i niedoróbki w nowych instalacjach (na początku, pomimo nowości, jest ich zawsze najwięcej), oraz skaszanione przez firmę zewnętrzną otwory górnicze (dlatego PBI teraz wierci samo) to uznasz wydobycie o połowę niższe od maksymalnie zakładanego za niezły sukces.
Czy ktoś jeszcze chce się wypowiedzieć w typowym dla większości tutaj polskim stylu "Nie znam się, ale się wypowiem. Może ktoś wie jeszcze mniej i w to akurat uwierzy..."
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.