Lubaczów. Pediatrzy nie chcą dyżurować, a w szpitalu brakuje lekarzy

Szczegóły: Kategoria: Wydarzenia; Opublikowano: piątek, 23, marzec 2018 07:39

Dyrektor szpitala w Lubaczowie: Nie mogę świadczyć usług swoimi lekarzami, bo ich po prostu nie mam

Nocna i świąteczna opieka zdrowotna, świadczona od października ubiegłego roku przez SPZOZ w Lubaczowie wciąż funkcjonuje bez lekarza pediatry. Widoków na zmianę brak.

Podmiot świadczy usługi w przypadku nagłych zachorowań. Pomocy można tam szukać od godz. 18:00 do 8:00 dnia następnego oraz całodobowo w dni ustawowo wolne od pracy. Jak informuje Dyrekcja szpitala w weekendy, podczas sezonu grypowego liczba pacjentów sięgała blisko stu. Lwia część tych pacjentów to dzieci, których rodzice czują się zaniepokojeni zaistniałą sytuacją.

NFZ zaleca

Mimo, że Narodowy Fundusz Zdrowia wyraźnie zaleca zatrudnienie lekarza pediatry, wszystko wskazuje na to, że sytuacja w Lubaczowie szybko nie ulegnie zmianie. – We wrześniu ubiegłego roku ogłosiliśmy konkurs na świadczenie usług lekarskich i pielęgniarskich w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Było to konieczne z powodu braku lekarzy własnych. Nie mogę świadczyć usług swoimi lekarzami, bo ich po prostu nie mam – wyjaśnia Dyrektor SPZOZ w Lubaczowie Stanisław Bury - Dodatkowo szpital liczył na ograniczenie kosztów. ZUS wymaga odprowadzanie składek od dyżurów pełnionych przez lekarzy posiadających umowę o pracę – dodaje.

Konkurs wygrał NZOZ Lumed.

Chętnych brak

W rozmowach Dyrekcji szpitala z NZOZ Lumed została podjęta kwestia świadczenia usług medycznych przez lekarzy pediatrów, jednak pomimo kilku początkowych dyżurów, ostatecznie pediatrzy zrezygnowali. – Nie wiem z jakiej przyczyny lekarze pediatrzy nie chcą tam dyżurować. Teraz zwyczajowo dyżury pełnią lekarze ogólni, lekarze rezydenci i lekarze pracujący w podstawowej opiece zdrowotnej – wyjaśnia Stanisław Bury.

Dotkliwy brak lekarzy

Brak kadry medycznej w lubaczowskim szpitalu dotyczy nie tylko pediatrów. Szpital pilnie potrzebuje neonatologa, neurologa, kardiologa, internistę, lekarza medycyny ratunkowej i anestezjologa. Aktualnie, poruszając się w przestrzeni najdotkliwszych braków kadry medycznej, szpital zatrudnia 2 lekarzy pediatrów, 2 anestezjologów, neonatologa na ½ etatu i 0 kardiologów. – Oferujemy mieszkanie, nowoczesny, funkcjonalny sprzęt, ale dzisiaj to nie przemawia do lekarzy. Problemem jest nasze położenie, oddalenie od dużych miast, w których lekarze mogą prowadzić swoją prywatną praktykę – tłumaczy Stanisław Bury.

Progres

Prawdopodobnie już niebawem w szpitalu pojawi się nowy lekarz internista i pediatra. Jak informuje Dyrekcja szpitala rozmowy trwają i jest szansa, że zakończą się sukcesem. Pediatra rozpocznie swoją pracę na Oddziale Pediatrycznym. Problem nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej na dzień dzisiejszy pozostanie nie rozwiązany.

KS, zlubaczowa.pl

To warto przeczytać

Komentarze

+8 # tak jest 2018-03-23 09:06

Dobrzy lekarze , a tym bardziej doktorzy nauk medycznych nie chcą pracować w takim zadupiu jakim jest niestety Lubaczów, wszędzie daleko i brak rozrywek na ich poziomie finansowym, a do tego nie mają możliwości rozwoju zawodowego, więc nie mamy żadnych argumentów żeby ich przyciągnąć i mamy to co mamy. Smutne, ale niestety prawdziwe.