W Budomierzu nie ma już „miasteczka namiotowego” [ZDJĘCIA]

Jeszcze kilka tygodni, w tym miejscu stało kilkanaście namiotów i było wielu uchodźców. Dzisiaj pozostały tylko toi-toje i jeden namiotJeszcze kilka tygodni, w tym miejscu stało kilkanaście namiotów i było wielu uchodźców. Dzisiaj pozostały tylko toi-toje i jeden namiot

Po wielkiej fali uchodźców z Ukrainy w Budomierzu wszystko powoli wraca do normalności. Przed przejściem granicznym nie ma już tzw. miasteczka namiotowego, gdzie wolontariusze pomagali naszym wschodnim sąsiadom tuż po przekroczeniu granicy.

Miasteczko namiotowe powstało kilkaset metrów od przejścia granicznego w Budomierzu, tuż po wybuchu wojny na Ukrainie. Ten punkt pomocy został zorganizowany przez Starostwo Powiatowe, Gminę Lubaczów oraz Caritas. W tym miejscu uchodźcom z Ukrainy pomagali przede wszystkim pracownicy starostwa i wszystkich urzędów gmin w naszym powiecie. Wsparcia udzielali też strażacy, policjanci oraz wolontariusze. Przez pierwsze tygodnie od ataku Rosji na Ukrainę to miejsce dziennie odwiedzało kilka tysięcy uchodźców. W trakcie największej fali uchodźców, stało tam kilkanaście namiotów. Osoby uciekające przed wojną mogły tutaj zjeść ciepłe posiłki, a także ogrzać się.

Od kilku tygodni przejście graniczne w Budomierzu przekracza dużo mniej osób. Ponadto uchodźcy nie odwiedzali tego punktu pomocy, bowiem większość z nich miało już zapewniony transport. Dlatego też zdecydowano o likwidacji tego miasteczka. W tej chwili pozostał tam tylko jeden namiot, a uchodźcy, którzy chcą odpocząć lub nie mają zapewnionego noclegu na terenie naszego kraju, kierowani są bezpośrednio do punktu recepcyjnego w Krowicy Samej.

Zobaczcie zdjęcia:

P1220579.jpgP1220580.jpgP1220581.jpgP1220582.jpgP1220589.jpgP1220592.jpg

Jak wyglądało wcześniej to miejsce możecie zobaczyć w naszych relacjach:

MAG, zlubaczowa.pl

 

Komentarze   

Krzysztof Kaiser
0 # Krzysztof Kaiser 2022-04-11 21:59
Brawo dla wszystkich osób, które tam na miasteczku robili co mogli by pomóc ludziom uciekającym przed wojną. Odwaliliście kawał dobrej roboty :-)
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem |

Dodaj komentarz

Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.

To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.

Najbliższe wydarzenia