
Radni apelują o strefę cienia na Rynku w Lubaczowie. „To nasza wizytówka – zróbmy coś z tym”
fot. ZLUBACZOWA.PL
Od lat mieszkańcy Lubaczowa zwracają uwagę, że w letnie miesiące trudno jest korzystać z miejskiego Rynku. Brak cienia i intensywne nagrzewanie się nawierzchni sprawiają, że miejsce to – mimo centralnego położenia – nie sprzyja odpoczynkowi. Do tematu powrócono podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej.
Sprawę poruszył radny Krzysztof Czerniak, który już po raz trzeci zgłosił potrzebę utworzenia strefy cienia na Rynku. Jak przypomniał, pierwszy raz wystąpił z taką inicjatywą już w 2014 roku, a następnie w 2019, gdy projekt utworzenia strefy cienia trafił pod głosowanie w Budżecie Obywatelskim. Inicjatywa ta jednak nie zdobyła największej ilości głosów.
– Rynek miejski w Lubaczowie jest jaki jest [...] Był kiedyś pięknie zalesiony, ale niestety nie można było w nim przebywać. Rewitalizacja nastąpiła kilkanaście lat temu, ale niestety od maja do końca 'sezonu grzewczego' na Rynek Miejski w dzień zbytnio nikt nie uczęszcza. Rynek Miejski to nasza wizytówka i powinniśmy coś z tym zrobić – obsadzić, zrobić żagle lub strefę relaksu – to już należy do burmistrza, ja tylko proszę o wsparcie radnych, mieszkańców i burmistrza – mówił radny Czerniak.
Pomysł ten spotkał się z poparciem innych radnych. Paweł Włoch podkreślił, że potrzeba zmian jest widoczna w licznych opiniach mieszkańców.
– Popieram tę interpelację, w ostatnich latach pojawiło się wiele negatywnych komentarzy dotyczących naszego rynku w Lubaczowie. Szczególnie w kontekście braku naturalnego cienia. Określenia takie jak betonoza oraz powszechny hejt wobec przestrzeni pokazują, że mieszkańcy nie do końca akceptują obecny wygląd i funkcje rynku. Strefa cienia to realna i stosunkowo prosta odpowiedź na te problemy. To nie tylko ulga w upalne dni, ale także wyjście naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, którzy pragną, by Rynek był miejscem przyjaznym i funkcjonalnym. Utworzenie takiej strefy mogłoby symbolicznie zamknąć temat kontrowersyjny związany z rynkiem i pokazać, że głosy mieszkańców są słyszalne i mają znaczenie – mówił radny Włoch.
Swój głos poparcia wyraził także radny Rafał Maciuła, krótko komentując:
– Ta inicjatywa, jest jak najbardziej słuszna i powinniśmy ją realizować.
A co wy o tym sądzicie? Czy waszym zdaniem Rynek w Lubaczowie potrzebuje strefy cienia? Podzielcie się swoją opinią.
Rynek w Lubaczowie – kiedyś i dziś
Zobaczcie, jak wyglądał Rynek w Lubaczowie prawie 90 lat temu na archiwalnym zdjęciu z lat 1937/1938 i porównajcie go z jego obecnym wyglądem na fotografii z 2025 roku.
Przepraszam, a gdzie byli wyborcy jak były wycinane drzewa. Bo mieszkańcy wybierają tych radnych, ktorzy zasiadają za tym zacnym stołem. W nastepnych wyborach będzie podobnie beton (sic!) to beton
Chodzi oto, że wszystkie ławki były zasrane, w żywopłocie butelki i puszki o pijanych bandach nie wspomnę
Tylko panowie ja rozumiem że ta strefa cienia to będą posadzone nowe drzewa a nie sztuczny namiot gdzie jakas firma zgarnie kontrakt
A Pan Szpyt wtedy zostanie wice Burmistrzem żeby dotrwać do emerytury taki jest plan.