Wysokie ceny za prąd. Burmistrz znów zapowiada wyłączanie oświetlenia ulicznego
Pod koniec roku burmistrz Lubaczowa z powodu dużego wzrostu cen za prąd zapowiadał wyłączanie ulicznych lamp. W związku z wybuchem wojny na Ukrainie wstrzymano się z realizacją tej decyzji. Do tematu jednak powrócono i Krzysztof Szpyt poinformował, że wkrótce lampy będą wyłączane.
Jak informowaliśmy na początku roku, w związku dużymi wzrostami cen za energię, burmistrz Lubaczowa zapowiedział, że będzie konieczność wprowadzenia ograniczenia zużycia energii.
Krzysztof Szpyt wówczas poinformował, że rozważane jest wyłączenie oświetlenia ulicznego w godzinach nocnych.
- Całkowite wygaszenie jest nieprzyjemne, ale na początek musimy to zrobić. Potem będziemy starać się tak zmodernizować oświetlenie, żeby przynajmniej w godzinach nocnych, kiedy nie ma ruchu spadała moc świecenia lamp. – mówił w grudniu burmistrz Lubaczowa
Pomimo zapowiedzi burmistrza, lampy nie były wyłączane. Było to spowodowane wybuchem wojny na Ukrainie:
- Zrezygnowaliśmy z tego działania w styczniu z uwagi na stan wojenny, zwiększony ruch na przejściu granicznym w Budomierzu i napływ uchodźców. Stwierdziliśmy, że nasze lokalne bezpieczeństwo jest ważniejsze niż koszty. Teraz sytuacja się trochę uspokoiła i myślę że trzeba do tego wrócić. – mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Lubaczowie burmistrz
Niestety, ceny za energię są w dalszym ciągu wysokie.
- Do tej pory mieliśmy osobne stawki na dzień i na noc. Światło w mieście świeciło na taryfach nocnych za stawkę 0,6 kWh. Teraz wszystko jest oferowane w jednej taryfie na i dzień dzisiejszy koszt kWh to 1,97 zł. To dla nas bardzo duży wzrost cen. […] – podkreślał Krzysztof Szpyt
Znaczny wzrost cen to również duży problem dla budżetu.
- Do tej pory płaciliśmy 500 – 600 tysięcy złotych, a w tym roku to będzie 1 mln złotych. W tym momencie potrzebne są nam działania zaradcze, oszczędnościowe i będziemy to powoli wprowadzać. - mówił Krzysztof Szpyt
Z zapowiedzi burmistrz Lubaczowa wynika, że lampy będą wyłączane na osiedlach i ulicach gdzie jest mniejszy ruch. Pozostaną oświetlone główne ulice.
- Na ulicach i obszarach osiedlowych będziemy ograniczać ilość punktów świetlnych, a późnymi nocami będziemy gasić obszary mniej uczęszczane, zostawiając główne ciągu komunikacyjne w mieście. – zapowiadał włodarz stolicy naszego powiatu
Na szczęście, z przekazanej informacji wynika, że wyłączanie oświetlenia ulicznego będzie tymczasowe. Miasto planuje zmodernizować lampy uliczne na LEDowe dzięki czemu koszty za energie będą znacznie niższe. Na takie zadanie miasto pozyskało kilka milionów dofinansowania.
- Okres wyłączania, ograniczania oświetlenia jest okresem przejściowym. W momencie gdy zaczniemy modernizować oświetlenie uliczne, dokładać instalację fotowoltaiczną przywrócimy te podstawowe czynności naszych punktów świetlnych. […] Myślę, że to będzie w połowie przyszłego roku i w nowy okres jesienno-zimowy wejdziemy z nowym oświetleniem. - mówił K. Szpyt
