W Lubaczowie powstanie basen?
- Szczegóły
- Kategoria: Lubaczów
- Opublikowano: niedziela, 29, listopad 2015 22:09
fot. pixabay.com
Po raz kolejny wraca temat budowy basenu w Lubaczowie. Tym razem o tym pomyśle na łamach Życia Podkarpackiego mówił burmistrz Krzysztof Szpyt. Jak wynika z jego wypowiedzi jest szansa aby basen został otwarty w 2018 roku.
Kryty basen miałby powstać przy Zespole Szkół im. gen. Kustronia w Lubaczowie. Burmistrz poinformował, że rozpoczęły się już pierwsze działania. W styczniu miasto będzie składać wniosek o dofinansowanie do Ministerstwa Sportu. Na początku zostanie opracowana aplikacja na basen o długości 25 metrów i mniejszy – do nauki pływania wraz z zapleczem i szatniami. Koszt budowy: 10 milionów złotych. Oprócz dofinansowania z ministerstwa do inwestycji miałby też dołożyć się powiat.
Co ciekawe w ramach tej inwestycji planowane są także gabinety rehabilitacji i odnowy biologicznej, a nawet sauna, kręgielnia, sala gimnastyczna i kawiarnia.
Do południa z basenu korzystać będą uczniowie szkół. Popołudniami i wieczorami będzie otwarty dla wszystkich. Zdaniem K. Szpyta baseny w Horyńcu-Zdroju nie będą konkurować z lubaczowskim, ponieważ tamte są nastawione na pacjentów sanatoryjnych. – czytamy w Życiu Podkarpackim
Na przyszły rok miasto zaplanowało, że na tą inwestycje wyda milion złotych. Budowa miałaby się rozpocząć pod koniec 2016 roku i zakończyć w 2018 lub 2019.
Przypomnijmy, że jeszcze za kadencji Marii Magoń, miasto w 2013 roku ogłosiło przetarg opracowanie koncepcji architektoniczno-budowlanej budowy zespołu basenów otwartych wraz z zapleczem w kompleksie rekreacyjno–sportowym, który miałby powstać przy ulicy Ofiar Katynia. Po jakimś czasie zwycięzca przetargu opracował taką koncepcję:
Miały być baseny otwarte, zamknięte, boiska do siatkówki, a nawet zjeżdżalnie. Niestety, władza się zmieniła i o tym pomyśle wydaje się, że totalnie zapomniała. Szkoda tylko, że wyrzucono w błoto kilkanaście tysięcy złotych – bo tyle wydano na nagrody dla pracowni, które przygotowały projekty.
Temat budowy basenu jednak dzieli mieszkańców. Jedni uważają, że w 12-tysięcznym mieście powinna powstać pływalnia, argumentując, tym że np. w Lubaczowie brakuje atrakcji i miejsc do rekreacji, a drudzy twierdzą, że budowa basenu nie ma sensu, bo takie miejsce znajduje się 20 kilometrów od Lubaczowa – w Horyńcu.
Wszystko zależy jednak od tego czy miasto dostanie dofinansowanie od Ministerstwa Sportu. Jeżeli nie, to prawdopodobnie o basenie możemy zapomnieć na kolejne kilka lat.
Więcej w środowym wydaniu Życia Podkarpackiego, lub tutaj (kliknij, aby przejść).
Źródło: Życie Podkarpackie, zlubaczowa.pl
{flike}

Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
Mamy XXI wiek i pewne inwestycje , np, basen, powinny być standartem. Co do targowiska rozumiem rozgoryczenie ale to "zasługa" poprzedniej Pani Burmistrz. Miejsc pracy Burmistrz co prawda nie stworzy ale powinien kreować. Mam nadzieje że tak się stanie ale to nie powinien być argument przeciwko budowie basenu. Chyba że chcemy mieszkać w kresowym zadupiu a w miejscowych gazetach czytać jedynie ciekawe artykuły historii, wspomnieniach, rocznicach i jubileuszach.
ps.Ewa ma wiele racji. Być moze jest już nawet jakiś peeselowiec mający zostać w przyszłości właścicielem sanatorium w Horyńcu
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.