Troje nastolatków zginęło w wypadku, kierowca walczy o życie
CIESZANÓW (pow. lubaczowski). Tragiczny wypadek. Dwie 17-latki i 18-latek zginęli w zderzeniu samochodu osobowego i ciągnika rolniczego w Cieszanowie.
Do zdarzenia doszło w piątek (5.07.) ok. godz. 21.30 przy wyjeździe z Cieszanowa w stronę miejscowości Kowalówka.
- Samochód osobowy marki peugeot zderzył się z przyczepą podpiętą do ciągnika rolniczego. Śmierć na miejscu poniosły trzy osoby: dwie kobiety w wieku 17 lat i mężczyzna w wieku 18 lat. Również 18-letni kierowca samochodu w ciężkim stanie trafił do szpitala - poinformował supernowosci24.pl Marian Sochań, oficer prasowy lubaczowskiej policji.
Kierująca ciągnikiem nie doznała żadnych obrażeń. Przeprowadzono u niej również badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Była trzeźwa.
- Jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, żeby jednoznacznie określić przyczyny wypadku. Zostaną one ustalone w toku śledztwa dodał Marian Sochań.
- Widok był po prostu tragiczny. Kiedy pojawiłem się na miejscu wypadku, na początku odniosłem wrażenie, że z ciągnikiem zderzył się motocykl. Dopiero po chwili zdałem sobie sprawę, że był to samochód, ale jego zniszczenia były ogromne - napisał do redakcji jeden ze świadków wypadku.
Źródło: supernowosci24, zlubaczowa.pl,KPP LUBACZÓW