Budomierz: Kolejny trudny dzień. Tysiące uchodźców na granicy [RELACJA][ZDJĘCIA]
- Szczegóły
- Kategoria: Wydarzenia
- Opublikowano: niedziela, 27, luty 2022 16:58

W ciągu kilku dni przejście graniczne w Budomierzu przekroczyło ponad 16 tysięcy osób. To głównie kobiety z dziećmi. Sytuacja na granicy jest bardzo trudna, ale uchodźcy mogą liczyć na pomoc Polaków. Relacja z Budomierza.
Wyjeżdżamy popołudniu z Lubaczowa. W drodze do Budomierza jest spokojnie. Najczęściej mijamy auta na ukraińskich rejestracjach. To osoby, którym po wielu godzinach udało się przekroczyć granicę.
Tuż przed przejściem granicznym widać zaparkowane auta. To ludzie z całego kraju, a nawet z zagranicy. Prawie wszyscy czekają na swoich bliskich z Ukrainy. Są też tutaj osoby, które chcą pomóc. Rozmawialiśmy z mieszkańcem Wrocławia, który spontanicznie przyjechał na granicę, by zabrać kogoś do swojego miasta.
Kilkaset metrów od granicy powstał punkt pomocy zorganizowany przez Starostwo Powiatowe, Gminę Lubaczów oraz Caritas. Pracownicy starostwa, strażacy i wolontariusze rozdają ciepłe posiłki i pomagają uchodźcom. Na miejscu jest również starosta lubaczowski.
Jesteśmy przy samym przejściu granicznym. Cały czas przez granicę przechodzą kobiety z dziećmi. Przejeżdżają też kolejne ukraińskie samochody. Po drugiej stronie granicy jest wielka kolejka aut i uchodźców z Ukrainy. Wszyscy uciekają przed wojną. Chcą się dostać do bezpiecznego miejsca jakim jest nasz kraj.
Sytuację na granicy w profesjonalny sposób kontrolują strażnicy graniczni wraz z celnikami. Przed samym przejściem są też policjanci, którzy pomagają pogranicznikom. Wsparcia udzielają też strażacy. Wszyscy są przyjaźnie nastawieni do uchodźców. Widzimy strażaka i policjanta, którzy pomagają nieść walizkę kobiecie z małym dzieckiem.
Widok na przejściu granicznym jest smutny. Przykro się patrzy na zmęczone kobiety z walizkami i dzieci, które nie rozumieją co się dzieje. Jednocześnie wzrusza wielkie zaangażowanie Polaków, którzy niosą pomoc.
Będąc w Budomierzu na myśl przychodzi tylko jedno – niech ta wojna się skończy.
RAM, zlubaczowa.pl
AdmirorGallery 5.0.0, author/s Vasiljevski & Kekeljevic.
Secured & Audited by: Security Audit Systems
PRZECZYTAJ TAKŻE:
REKLAMA:
UWAGA! Od 18 marca 2022 roku publikacja komentarzy na portalu ZLUBACZOWA.PL jest możliwa tylko po uprzednim zarejestrowaniu konta. KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAREJESTROWAĆ KONTO Masz już konto? Zaloguj się Regulamin forum znajduje się pod tym linkiem, natomiast polityka prywatności tutaj. Rejestrując konto akceptujesz zasady. |
Komentarze
Niestety ale znając historię i teraźniejszość muszę Cię zawieść, gówno mu zrobią. Światem rządzą interesy i pieniądze a nie współczucie i sprawiedliwość.
Wydaje mi się, że na brawa zasługują Ci, którzy bez chwalenia po prostu pomagają, a takich osób jest mnóstwo.
Jest wielu ludzi którzy anonimowo pomagają, nie chwalą się, nie pokazują w internecie i to dla nich wielkie brawa.
Riki i Michałek. Kto jest głównym koordynatorem działań jeśli chodzi o Cieszanów. Dzięki komu akcja nabrała jakiegoś zorganizowania oraz nagłośnienia. A no Marcin Piotrowski. Czy go się lubi czy nie to jedna każdy go zna i widzi co robi. A to w obecnej sytuacji dużo. Tak to jest widzę z akcjami społecznymi. Nigdy nie dogodzisz każdemu. Raz za mało. Raz za dużo. I się dziwić potem, że ludzie nie chcą zostawać społecznikami i działać na rzecz lokalnej społeczności bo znajdzie się co ino krytykuję. Jak widziałem na zdjęciach i słyszałem od obecnych tam osób to działają prężnie. I każdemu co pomaga przy akcjach na rzecz Ukrainy należy się szacunek dla jego pracy. Nawet jeśli poświęcił chwile swojego czasu. Ale ktoś zrobił to. Poza tym Marcin Piotrowski ma dwie rzeczy, które są potrzebne od razu w projekcie. Ludzie i doświadczenie w takich akcjach. A to jest teraz bardzo cenne bo jest już zbudowany trzon zespołu a nie, ze obcy ludzie się skrzykują naprędce i jeden przez drugiego krzyczy.
I chce powiedzieć jasno, szacunek dla Marcina Piotrowskiego za organizowaną akcję, ale nie ma potrzeby co chwila wrzucać filmiki, by pokazać światu "patrzcie jaki jestem dobry, patrzcie jak pomagam".
Michałek. Nie wiem czy wiesz czym jest FB. To tutaj najszybciej informacje się rozchodzą. Do tego Marcin Piotrowski co chwila coś publikuje to i zasięgi musi mieć. To tak jakby mieć pretensje do Poseł Pamuły, że nagłaśnia zbiórkę poprzez z portal zlubaczowa. Wiem, że Marcin Piotrowski niektóry osobom nie pasuje. Ale to jest FB i taki ma on styl przedstawiania wszystkiego co się dzieje. Wrzuca dużo to już mówią, że się lansuje. Wrzuci za mało to by było, że za mało wrzuca i chcemy wiedzieć co się dzieje na granicy. A jeśli miałby być to zwykły lans to czas to osądzi. Najważniejsze by pomóc tym osobom na granicy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.