Święty Jan Paweł został znowu opluty.

Dobra impreza chrześcijańska. Coś dla ciała i ducha. Pierwszy raz słuchałem Luxtorpedy i choć początkowo sceptyczny, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Przez 3 godziny słuchałem porządnej muzyki na żywo w bardzo dobrym wykonaniu. Podobało mi się pełne muzyczne zaangażowanie artystów (to mnie najbardziej interesowało bo sam jestem muzykiem). Najbardziej zaskoczył mnie jednak ich subtelny, a jednocześnie głęboki przekaz religijny w tekstach utworów i komentarzach - odważne świadectwo wiary w Boga. A jeszcze bardziej czyny: szacunek artystów do jakiegoś nawalonego gościa, który próbował przeszkadzać muzykom. Widziałem dzieciaki, które dobrze bawiły się pod sceną i wielu zasłuchanych seniorów. Ach ten rock. Mieliśmy tylko mały problem z trafieniem do tej kaplicy, ale i tak dla mnie rewelacja. Więcej takich imprez!!! Gratulacje.