Jak zadbać o samochód, zanim warunki drogowe się pogorszą?
Kalendarzowa zima już niedaleko. Jesienna aura powoli ustępuje zimowej, a warunki drogowe stają się coraz bardziej zdradliwe – zmrok zapada coraz szybciej, pierwsze opady śniegu pokrywają nawierzchnię, a poranne przymrozki dokładają do tego warstwę gołoledzi. Oprócz zwiększenia ostrożności lepiej zadbać o sprawność kluczowych podzespołów w aucie i zaopatrzyć się w kilka przydatnych rzeczy. Co warto sprawdzić i wymienić, zanim zima rozkręci się na dobre?
Śliskie nawierzchnie wydłużają drogę hamowania
Aby zapewnić sobie skuteczne hamowanie na ośnieżonej i oblodzonej drodze, niezbędne są oczywiście opony dopasowane do sezonu zimowego. Jednak oprócz opon ważna jest także sprawność układu hamulcowego. W efekcie warto skontrolować stan klocków hamulcowych oraz tarcz, a także zbadać kondycję płynu hamulcowego. Ponadto dobrze jest sprawdzić zaciski do hamulców. Ich wyczyszczenie może być wskazane, jeżeli zostały zanieczyszczone pyłem z klocków hamulcowych – utrudni on sprawną pracę zacisków i ograniczy skuteczność hamowania.
Coraz krótsze dni ograniczają widoczność
W sezonie zimowym przyjdzie nam jeździć po zmroku zdecydowanie częściej niż latem. Dlatego rozsądnym rozwiązaniem będzie sprawdzenie oświetlenia w aucie. Warto sprawdzić ustawienie świateł, a także zaopatrzyć się w zapasowe żarówki – komplet żarówek w schowku samochodu pozwoli uniknąć problemów w razie przepalenia którejś z nich podczas jazdy po zmroku. Nie należy przy tym pomijać świateł przeciwmgielnych – przednich i tylnych, które zwiększają bezpieczeństwo nie tylko w mglistych warunkach. Dzięki nim stajemy się bardziej widoczni dla innych kierowców również m.in. podczas mocnej śnieżycy.
Widoczność utrudnia również zimowe powietrze
Warunki panujące zimą utrudniają widoczność również przez nadmierne parowanie szyb. Dlatego dobrym posunięciem może być wymiana filtra kabinowego – szczególnie jeżeli był wymieniany dosyć dawno. W zimowych warunkach filtr kabinowy mierzy się z nadmiernym smogiem. Zwłaszcza gdy jeździmy autem głównie w mieście. Narastające zużycie tego podzespołu znacząco utrudnia odparowywanie szyb, przez co pole widzenia kierowcy może być ograniczone. Przecieranie szyby ręką wymaga puszczenia kierownicy i powoduje rozpraszanie uwagi, a wtedy ryzyko utraty panowania nad autem wzrasta.
Zimowe poranki bywają szczególnie uciążliwe
Nie tylko jazda zimą jest utrudniona. Problemem może być już samo otwarcie i uruchomienie auta – szczególnie jeżeli parkujemy „pod chmurką”. Aby uniknąć problemów z odpalaniem w mroźne poranki, dobrze jest sprawdzić kondycję akumulatora. Naładowana bateria powinna mieć około 12,5V. Jeżeli wskazania miernika są niższe, to lepiej naładować akumulator prostownikiem. Gdy miernik pokazuje sporo mniej, to być może konieczna będzie wymiana baterii.
Na problemy z otwarciem drzwi najlepszy jest smar do uszczelek. Zaaplikowanie go na uszczelki drzwi ochroni przed ich przymarzaniem, a do tego pozwoli zachować je w dobrym stanie. Dodatkowo można zaopatrzyć się w odmrażacz do zamków, który również bywa przydatny zimą. Ułatwić życie może także odmrażacz do szyb, który umożliwi łatwe usunięcie warstwy lodu z ich powierzchni. Alternatywą może być zakup specjalnej maty na szybę – to rozwiązanie będzie przydatne również w lecie, założenie jej na szybę ograniczy nagrzewanie się wnętrza pojazdu od promieni słonecznych.