Rozbite auto w Dąbkowie. Policjanci zatrzymali kierowcę osobowego Renault
Lubaczowscy policjanci odnaleźli 37-letniego kierowcę Renault, który 14 listopada uderzył w przepust w Dąbkowie i uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna wsiadł "za kółko", pomimo tego, że wcześniej zabrano mu prawo jazdy.
W drugiej połowie listopada w Oleszycach policjanci zatrzymali do kontroli opla, którym kierował 37-letni mieszkaniec Lubaczowa. Podczas weryfikacji w policyjnych bazach danych ustalono, że mężczyzna nie miał prawa prowadzić pojazdu, ponieważ ciąży na nim sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. To jednak nie koniec tej historii.
Podczas prowadzonych działań lubaczowscy kryminalni ustalili, że 37-latek kilka dni wcześniej uczestniczył w zdarzeniu drogowym w miejscowości Dąbków. Zebrane dowody wskazują, że kierując samochodem marki Renault, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w przepust, wjechał do rowu, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Na temat tego zdarzenia pisaliśmy tutaj.
Teraz 37-latek stanie przed sądem, gdzie odpowie za naruszenie sądowego zakazu oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.