We wtorek na terenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubaczowie odbyły się warsztaty z zakresu ratownictwa technicznego dla lokalnych strażaków. Strażacy ćwiczyli techniki stosowane podczas wypadków drogowych, co ma na celu jeszcze sprawniejsze działania ratownicze.
17 września 2024 roku na terenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubaczowie odbyły się intensywne warsztaty z zakresu ratownictwa technicznego dla strażaków z lokalnej jednostki. Głównym celem szkolenia było doskonalenie umiejętności związanych z obsługą urządzeń hydraulicznych, które są kluczowe podczas działań ratowniczych, zwłaszcza w przypadku wypadków drogowych. Tego typu sprzęt jest niezbędny do szybkiego i bezpiecznego wydobywania poszkodowanych z pojazdów oraz zapewnienia stabilności miejsca zdarzenia.
Warsztaty poprowadził Szymon Marszał, doświadczony specjalista z firmy FENIX Market, która zajmuje się dostarczaniem nowoczesnych narzędzi ratowniczych. Marszał został zaproszony do współpracy w celu wymiany wiedzy i doświadczeń, co stanowiło cenny wkład w rozwój umiejętności strażaków. Instruktor przekazał praktyczne wskazówki dotyczące obsługi sprzętu hydraulicznego oraz pokazał, jak efektywnie wykorzystać nowoczesne technologie podczas akcji ratunkowych.
Podczas warsztatów strażacy mieli okazję pracować na urządzeniach hydraulicznych, które są często używane podczas wypadków drogowych i innych sytuacji wymagających technicznej interwencji. Ćwiczenia obejmowały m.in. techniki bezpiecznego cięcia karoserii pojazdów, podnoszenia ciężkich elementów oraz zabezpieczania miejsca zdarzenia. Uczestnicy warsztatów ćwiczyli w realistycznych warunkach, co pozwoliło im lepiej zrozumieć specyfikę pracy z tym sprzętem w sytuacjach kryzysowych.
Zajęcia były szczególnie ważne z uwagi na to, że liczba pojazdów na drogach stale rośnie, a wraz z nią zwiększa się liczba wypadków drogowych, w których kluczowe jest szybkie i profesjonalne działanie służb ratowniczych. Dzięki takim szkoleniom strażacy mogą jeszcze skuteczniej i sprawniej pomagać w sytuacjach zagrożenia życia, minimalizując ryzyko dla poszkodowanych oraz samych ratowników.
Zdjęcia: KP PSP Lubaczów