Featured

Stanisław Zagrobelny ponownie nadleśniczym w Oleszycach

Stanisław Zagrobelny, po prawie 7 latach przerwy ponownie został nadleśniczym w Nadleśnictwie w Oleszycach. Zastąpił on Janusza Starzaka, który pracował na tym stanowisku od lutego 2015 roku.

Nowy-stary nadleśniczy był szefem Nadleśnictwa Oleszyce w latach 1991 – 2009. Stanisław Zagrobelny ma 59 lat. Od ponad 30 lat jest związanymi z lasami.

Jest członkiem Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Oleszyckiej oraz założycielem Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Lubaczowskiej Na Kresach.

Zainicjował budowę pierwszej, opartej na polskiej technologii szkółki kontenerowej w Oleszycach. Jest organizatorem edukacji ekologicznej młodzieży. Pasjonuje się miejscową historią.

Buuu
PiS'iory dalej do koryta :(
0
airwolf
Komentarz usunięty z powodu naruszenia regulaminu.
0
ala1
Komentarz usunięty z powodu naruszenia regulaminu.
0
Zniesmaczona
I od nowa Polska ludowa hah Zal az czytac . Wrcaja do koryta swinki-.-
0
PISda wszystkim
To ten Pan co ma hektar w parku w Oleszycach? Ciekawe jak to się stało że mógł się tam tak po prostu wybudować i nikomu to nie przeszkadzało... A czemu nie ma nic o nowym stanowisku żony ów Pana...... Raz już była w Krośnie... wysoko. PISda wszystkim
0
Red
Dobra zmiana? Litości!
0
w pisdu
Oby im się żyło lepiej.
0
czytelnik
. Pasjonuje się miejscową historię.ha ha
0
MPK
Elyta oleszycka na pstrym koniu jeździ. To nie zmiana a patologia, o związkach w/w z dawnym aparatem i nomenklaturą nie wspominając.
0
ja
jak mozecie tak pisac, brak słów
0
ala1
Dobrze że tzw. "Redakcja" :) nie kontroluje wpisów na bieżąco bo kilka osób miało szanse przeczytać mój poprzedni wpis o zachowaniu p. Nadleśniczego !! Szanowna "redakcjo" prawda w oczy kole? Nie chcecie narażać się władzy? Czy może obiecali Wam jakieś drobne na działalność "dziennikarska" ? Ciekawy ile tym razem przetrwa mój wpis? Pozdrawiam wszystkich nieuwikłanych.
0
Adam
By żyło się lepiej :) wszystkim
0
MPK
Prawda boli co ???. Trzepać kasę i nic nie robić norma w niektórych grupach udających przynależność do PiS, zwłaszcza loży oleszyckiej
0
Leśnik
Wiecie co brak słów jak to czytam... Miałem przyjemność pracować z P. Stanisławem i jego następcami. Nie jest on człowiekiem bez wad i mi samemu nieraz oberwało się za błędy w lesie, ale potrafił pójść do lasu i wytłumaczyć gdzie robię błędy, a nie jak jego następca który tylko ryczał na mnie na korytarzu (i dlatego nie pracuję już w Oleszycach).
0
Leśnik
Cieszę się, że już nie mieszkam w tym zaścianku zwanym Pow. Lubaczowskim. Boli was PSL-owcy, że nie jest z waszej bajki? Że chce mu się coś robić, a nie jest od was? Niech któryś leśnik zarzuci mu jakieś błędy w lesie. A stworzenie kilkanaście lat temu jednej z najnowocześniej szych wówczas szkółek kontenerowych to nic nierobienie?
0
Leśnik
MPK powiedziała :
Elyta oleszycka na pstrym koniu jeździ. To nie zmiana a patologia, o związkach w/w z dawnym aparatem i nomenklaturą nie wspominając.
MPK jak możesz to oświeć nas wszystkich co masz na myśli pisząc o w/w związkach? Bo to ciekawe, gdyż z tego co wiem, to jeszcze od lat 80'tych P. Stanisław związany jest z "Solidarnością", czy coś mi umknęło? Pie... głupoty każdy może, więc napisz coś konkretnego.

0
Leśnik
Panie Staszku! Trzymaj się Pan i pamiętaj... Pieski (PSL'ki) szczekają, a karawana idzie dalej. Leśnicy są z Panem :-)
0
Nie-leśnik
Krótka sugestia dla osób piszących (sięgając po poziom wypowiedzi rodem z czeluści forów Onet.pl) o "politycznym" tle nominacji... rozumiem, że w oczach tych osób niemal 20 lat służby jako nadleśniczy w latach 1991-2009 r. również wynikało z poparcia PiSu?
0
Ziomal ze Szwajcarii
Zgadza się, nikt nie kwestionuje kompetencji Pana Nadleśniczego "w lesie" ale funkcja ta wymaga chyba od osoby ją piastującej jakiegoś poziomu!! A niestety ten pan nie prezentuje swoim zachowaniem żadnego.... Piszę to z żalem ponieważ niestety będzie on reprezentował Nadleśnictwo i co się z tym wiąże Oleszyce na rożnych spotkaniach, konferencjach itd. Może lepiej jednak gdyby pozostał w lesie i zajął się tym co potrafi najlepiej a nie robił wstydu na zewnątrz. Bo "wewnątrz" już chyba większego nie da się zrobić....
0
Leśnik
Nie-leśnik powiedziała :
"... rozumiem, że w oczach tych osób niemal 20 lat służby jako nadleśniczy w latach 1991-2009 r. również wynikało z poparcia PiSu?
Dziękuję. Właśnie o to mi chodziło. Pan Staszek ma rubaszny charakter i może się on podobać lub nie, lecz Nadleśnictwem powinien zarządzać fachowiec, a takim on poprostu jest, co przyznaje nawet kolega "Ziomal ze Szwajcarii"

0
BEZPARTYJNY
Do NIE-LEŚNIK z namaszczenia AWS mówi ci to coś? Bo PiS istnieje od 2001r. a jak wiadomo w AWS był Lech Kaczyński który wspólnie z bratem po rozpadzie utworzyli PiS a druga część AWS-u poszła w utworzenie PO a pan Stanisław Zagrobelny był Przewodniczącym Klubu Radnych Powiatowych AWS i przeszedł na PiS tylko nazwy klubów się zmieniają a ludzie ci sami więc bez hipokryzji mi tu.Wysokie państwowe stanowiska zawsze są z namaszczenia partii rządzącej!
0
Nie-leśnik
AWS powstało w 1996 r. Pana wizja świata(*) rozminęła się więc z prawdą o zaledwie 5 lat. (*) - tj. świata w którym o awansie decydują nigdy umiejętności i wiedza, a zawsze i wyłącznie "namaszczenie", i w którym nadleśniczy to "wysokie stanowisko państwowe" - a jest nim tylko dla kogoś, czyja perspektywa nie wykracza poza granice gminy.
0
OKO
Zabrali wam koryto, nie demokrację! – Max Kolonko o zmianie władzy, dlaczego taki bunt ? https://www.youtube.com/watch?v=isFt_OuOONc
0
wilk
Ty nazywasz rubasznym??? klnie jak szewc przy paniach swiadczy o rubasznosci?! czy o chamstwie!!!!
0
anna
Kto na gorze przy korycie to i na dole dla maluczkich są ochłapy. Nikt nikomu nie zabranial wygrywać wyborów (przecież to i inne to "polityczne";-) stanowiska). Za cztery a moze później zacznie sie następna kołomyjka ze stanowiskami rownież z tym w nadleśnictwie
0
ex forester
Komentarz usunięty z powodu naruszenia regulaminu.
0
Kasia
Wiem że koryto to załatwili sobie w Warszawie mimo sprzeciwu władz lokalnych PiS, Zal mi tylko pracowników nadleśnictwa.
0
MPK
Masz racje p.Z kręci lody z ministrem srodowiska
0
MPK
Hahaha. Dobre widze że wiedzą na ten temat nie grzeszysz. p.Z należał do ZSL PSL i PZPR z ta prawdziwa solidarnościa nie miał nic wspólnego
0
Pisowiec
Oj Michale, Michale... czytam i czytam te Twoje rewelacje i teraz nie mam już wątpliwości, że to Ty. Za dobrze znam Twój "język". Rozumiem, że za woją głupotę mścisz się teraz na P. Staszku rzucając oskarżenia, które doskonale wiesz, że są wyssane z palca... Bo nawet jeśli, przyjmiemy wątpliwą hipotezę, że jak napisałeś "p.Z kręci lody z ministrem srodowiska", to skąd Ty miałbyś o tym wiedzieć? Napiszesz, że wiesz, bo wiesz... To samo o PZPR, czy PSL... Wiesz doskonale, że to nieprawda. Co się z Tobą porobiło? Przecież byłeś kiedyś porządnym człowiekiem. Bywaj zdrów Michale Sz. Będę się modlił, byś dostrzegł, co czynisz. Znajomy z biura w Bibliotece pedagogicznej.
0
Beata L.
Komentarz usunięty z powodu naruszenia regulaminu.
0
drwal
wygląda na to, że jakiś karierowicz miał chrapkę na to stanowisko i tyle, dlatego tutaj taki hejt, niestety nie ma jeszcze takiego prawa ,żeby pracownicy wybierali sobie nadleśniczego.
0
Bubu
Haha, co niektórzy nie spoczną dopóki nie oplują, co niektórzy wazelinę łyżkami ładują. (Tak na wszelki wypadek, nowemu szefowi trzeba w dupsko wleżć) Juz niedługo, drogie dupowłazy, będziecie mogli się nagrać tak jak Jarząbek, ale mam prośbe, powstrzymajcie się od tego w komentarzach.Jak już toś wcześniej napisał, szkoda niektórych, ale znowu niektórych nie szkoda. I co?
0
drwal
widać,że komitet obrony koryt w Oleszycach mocno działa, na naszym terenie monopol na władzę rości sobie jedynie słuszna partia, zgadnijcie jaka?
0
PISda wszystkim
https://www.facebook.com/Las-Polski-116589871708014/?fref=nfa Tu o.......... PISda wszystkim
0
PISda wszystkim
Zapomniałbym o innych, młodszych, ale z rodziny, którzy z pewnością znajdą swoje miejsca w Polskich Lasach Państwowych, oczywiście fachowcy z wiedzą i doświadczeniem.........Tak jak jeden z wcześniejszych nadleśniczych, który był przełożonym syna swego........ PISda wszystkim
0
T.Z.
O młodszych nie musisz się martwić, bo już od paru ładnych lat pracują, każde w swoim zawodzie. Niemniej dziękuję za troskę. A tak na poważnie, to co? Żal Ci pewną część ciała ściska, że komuś się udało, a tobie nie? Tylko, że to ja "z autopsji" mogę powiedzieć ile jest roboty na tych stanowiskach, nie tylko w godzinach pracy, ale również "po" siedzi się w papierach do nocy, gdyż obserwowałem to z boku. Więc nie zazdrość. A co do działki w parku, to również mogłeś sobie ją kupić w połowie lat 90'tych (chyba, że byłeś wtedy nieletni), gdyż agencja sprzedała ją dopiero na 4 przetargu, bo na wcześniejszych nikt nie chciał jej kupić. Pozdrawiam TZ
0
PISda wszystkim
Nie o tej rodzinie myślałem, ale bardzo dobrze, że im udało i cieszy mnie to. Miałem na myśli jedną Wielką Rodzinę Leśników... rodzinne tartaki, czystym przypadkiem w jakimś tam stopniu pokrewieństwa sięgające do Polskich Państwowych Lasów... . Nie kwestionuje wiedzy i doświadczenia Pana, bo z takim stażem pracy na pewno ją Pan posiada. Nie zazdroszczę stanowiska i obowiązków, jak i korzyści z tego płynących. Nie o to tu chodzi. Tylko czemu akurat, kiedy jedna partia obejmuje władzę, zmieniają się zaraz ludzie na stanowiskach różnych? Jak to nazwać? Przypadek? Wola Boża? Może Boska? Jak politykę mieszać z fachowcami? Przecież Polskie Lasy Państwowe powinny być apolityczne. Czyż nie tak powinno być? A jak jest??? Widać. Partia z pracą a praca z partią? We wcześniejszym systemie to się sprawdzało.... Sprawa działki. Mianowicie: jedna działka, mała, malutka była na sprzedaż w przetargu, z malutkim domkiem. A druga... ? Na tej drugiej, rósł sobie starodrzew pamiętający czasy nie tylko Sapiehów, ale i wcześniejszych właścicieli. Jednak chyba nie dla wszystkich stare drzewa są ważne... . I teraz, patrząc na mapę tego terenu, który mógłby być wizytówką tego miasta, na samym środku widzimy... co? Kto ma oczy ten widzi... . A czy na pewno chcemy wracać do lat 90.? To trza poszukać planu zagospodarowani a, zezwoleń, poszukać u konserwatora zabytków a nawet u proboszcza z tamtych lat.......... Pozdrawiam i PISda wszystkim
0
jana
Sprawa działki. Mianowicie: jedna działka, mała, malutka była na sprzedaż w przetargu, z malutkim domkiem. A druga... ? Na tej drugiej, rósł sobie starodrzew pamiętający czasy nie tylko Sapiehów, ale i wcześniejszych właścicieli. Jednak chyba nie dla wszystkich stare drzewa są ważne... . I teraz, patrząc na mapę tego terenu, który mógłby być wizytówką tego miasta, na samym środku widzimy... co? Kto ma oczy ten widzi... . A czy na pewno chcemy wracać do lat 90.? To trza poszukać planu zagospodarowani a, zezwoleń, poszukać u konserwatora zabytków a nawet u proboszcza z tamtych lat.......... Pozdrawiam i PISda wszystkimMoze nie w temacie.To co sie dzieje na tej drugiej dzialce wola o pomste do nieba!!! Trwa rabunkowa wycinka drzew (ponoc mają na nie zezwolenia) wszedzie kupa gałęzi... jeden syf. CZy gmina nie widzi tego? Przeciez tez w tamtych okolicach cos tna i mają na etasnie fachmana od lasow. Tworzy nowy parka a za ksiecia gorką.......(czy tylko dlatego ze jest daleko od szosy?)
0
T.Z.
Ludzie... O czym wy piszecie. Jaki starodrzew? Jak już o tym mowa, to na rzeczonej drugiej działce nie było żadnych drzew. Większa jej część była użytkowana rolniczo przez jednego z właścicieli, czy dzierżawców sadów. Reszta była porośnięta bzami i rdestem. Więc nie mogło być żadnej wycinki, bo nie było drzew, no chyba że chodzi o wycinkę wspomnianych bzów :-) Jedynym starszym drzewem była jabłoń, która rośnie do dzisiaj. Wszystkie drzewka i drzewa, które tam teraz rosną posadził osobiście S.Z. Jak chodzi o pozwolenia, to pamiętam, że 4 lata trwało chodzenie po urzędach, z czego 2,5 do konserwatora zabytków i to zgodnie z jego zaleceniami dom i otoczenie ma charakter dworski, "by pasowały do parku" jak stwierdził. A jak chodzi o trwającą od jakiegoś już czasu wycinkę, zwaną szumnie "porządkowaniem parku", to dzieje się to na terenie należącym do miasta, na polecenie P. Burmistrza. Pozdrawiam
0

10000 Pozostało znaków