Grała lubaczowska A klasa. Działo się w Oleszycach, Unia Łukawiec oddala się od spadku
W minioną niedzielę 15.04 swoje mecze rozgrywały drużyny w lubaczowskiej A klasie. Oczywiście jak to w tej popularnej (serie) A klasie bywa, nie mogło zabraknąć emocji. We wszystkich meczach padło aż 29 bramek. Najwięcej postrzelały sobie drużyny w Łukawcu oraz Dachnowie. Widmo spadku dużymi krokami oddala się od Łukawca.
Mecz otwierający kolejkę odbył się o godzinie 13:00 do Oleszyc przyjechała drużyna Ursusa Dachnów. Przed tym zdecydowanie lepiej w tabeli wyglądała sytuacja gospodarzy, zajmowali oni bowiem 5 lokatę w tabeli z dorobkiem 25 punktów. Ursus z kolei cały czas nie jest pewny utrzymania. Ekipa, której trenerem niedawno został Ryszard Mularczyk sprawiła niespodziankę już w zeszłym tygodniu wygrywając ze Startem Lisie Jamy. Trener oraz kibice liczyli, że i tym razem uda się wywieźć jakieś punkty z Oleszyc, które przybliżą ich do utrzymania.
Zdecydowanie lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy atakowali od pierwszych minut, ekipa z Dachnowa próbowała od czasu do czasu wyjść z kontrą, lecz nic z tego nie wynikało, bo piłka zostawała pod nogami obrońców z Oleszyc. Do 20-25 minuty gospodarze powinni prowadzić przynajmniej jedną bramką po bardzo dobrze wyprowadzonych akcjach, lecz ani Łukasz Mazur ani Łukasz Pracało nie potrafili umieścić piłki w siatce. Bezbramkowy remis utrzymywał się do 35 minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, najlepiej zachował się Ł. Pracało, który z najbliższej odległości dobił piłke obok bezradnego bramkarza gości. Niespodziewanie bo już 5 minut później Ursus doprowadził do wyrównania, po odzyskaniu piłki na swojej połowie dynamicznie wyprowadzili kontrę, po której sam na sam z bramkarzem znalazł się Aleksander Maciołek, strzałem pod słupek doprowadził do remisu. Do końca połowy utrzymał się taki rezultat, w międzyczasie Ursus ponownie zagroził bramce gospodarzy, lecz piłka nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. W szatni gości trener Mularczyk prawdopodobnie musiał zastosować tzw. „suszarkę” ponieważ od początku drugiej odsłony rolę się zmieniły. To właśnie Dachnów zaczął nacierać i już praktycznie w pierwszej akcji wyszedł na prowadzenie za sprawą Michała Mularczyka. Kilka chwil później mogło być 3:1, kiedy po strzale z dystansu piłka nieznacznie minęła bramkę. Piłkarze z Oleszyc dopiero po kwadransie zaczęli przejmować inicjatywę, lecz tak samo jak w I odsłonie brakowało wykończenia sytuacji bramkowych. Do remisu doprowadził w 75 minucie Łukasz Mazur, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzałem głową umieścił piłkę w okienku bramki strzeżonej przez golkipera przyjezdnych. Do końca meczu gospodarze nacierali na rywali, lecz nie udało się strzelić gola na wagę zwycięstwa. Z końcowego rezultatu bardziej mogą zadowoleni być goście, którzy po raz kolejny zabrali punkty faworyzowanemu rywalowi. Warto wspomnieć, że Ursus pierwsze 10 minut grał w dziesięciu przez braki kadrowe. Jeżeli chodzi o ekipę gospodarzy, to na pewno żal niewykorzystanych okazji, ponieważ to zadecydowało że nie udało się zgarnąć pełnej puli, na plus stałe fragmenty gry, po których było sporo zamieszania.
Demolka w Dachnowie
Lider tabeli Graniczni Krowica swój mecz rozgrywał w Dachnowie ( jako gospodarz) z drużyną LKS Zdrój Horyniec. Spotkanie na równym poziomie trwało do 40 minuty, gdyż wtedy pierwszą bramkę strzelił M. Furgała. Jak się później ta bramka rozpakowała przysłowiowy worek z bramkami, już 2 minuty później bo bramce W. Pukasa było 2:0. I Właśnie przy takim wyniki piłkarze obu drużyn schodzili do szatni. W drugiej połowie po 10 minutach A. Kopciuch podwyższył wynik na 3:0. Do końca meczu padło jeszcze kolejne 3 bramki za sprawą H. Nizierskiego oraz dwukrotnie bramkarza Zdroju pokonał M. Chomyszyn. Spotkanie to raczej bez emocji, gospodarze byli lepsi w każdym piłkarskim rzemiośle deklasując rywala sześcioma bramkami. Mecz ten na pewno był ucztą dla kibiców.
Liderowi na krok nie odstępuje v-ce lider. Gwiazda Wielkie Oczy wygrywa w Antonikach w meczu na szczycie ze Startem Lisie Jamy 2:1. Mecz stał na bardzo wyrównanym poziomie praktycznie od pierwszego do ostatniego gwizdka. W Kadrze Gwiazdy zabrakło kilku zawodników pierwszego składu, którzy zostali zastąpieni przez młodszych kolegów, jak widać nie spowodowało to utraty punktów. Gwiazda wygrała po dwóch bramkach T. Sęgi.
Szlagier na dnie tabeli
W meczu najsłabszych drużyn zagrały ze sobą Unia Łukawiec oraz Zalew Stary Lubliniec. Był to typowy mecz za 6 punktów ponieważ obydwie drużyny chciały oddalić się od ostatniej pozycji. Bo bardzo zaciętym meczu Unia wygrała 5:3 tym samym rewanżując się za porażkę 0:5 w pierwszym pojedynku obu ekip. Mecz ten od początku stał na wysokim poziomie, akcje toczyły się po obu stronach boiska.Goście zagrali bardzo dobrą pierwszą połowę, kiedy to aż trzykrotnie wychodzili na prowadzenie. Po raz pierwszy Zalew wyszedł na prowadzenie już w 10 minucie za sprawą B. Paty, do remisu doprowadził 15 minut poźniej P. Bawoł. Na odpowiedź gości nie trzeba było czekać długo, 2 minuty wystarczyły, by B. Pata ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. 3 minuty później kolejny cios dostali gospodarze, M. Zaborniak podwyższył prowadzenie Zalewu. Wydawało się, że zaskoczeni takim obrotem spraw,piłkarze Unii zejdą do szatni z dwubramkowym deficytem, jednak niezawodny w tym meczu P. Bawoł tuż przed przerwą strzelił kontaktową bramkę. Gol do szatni wyraźnie zmotywował gospodarzy, ponieważ w drugiej odsłonie tylko oni strzelali bramki. Dwie szybkie bramki po rozpoczęciu K. Sopla oraz P.Bawoła, który tym samym skompletował hat-tricka, ustawiły mecz. Pod koniec meczu wynik ustalił M. Lada. Po tym zwycięstwie Unia odskoczyła od ostatniej pozycji na 7 punktów. Mało tego, jak dowiedział się portal ZLUBACZOWA.PL, w dniu dzisiejszym zapadła decyzja na przyznanie walkowera w meczu Unia Łukawiec – Rolnik Wólka Krowicka ( Pierwotnie 1:5) na korzyść klubu Unii Łukawiec ze względu na grę nieuprawnionego zawodnika w barwach Rolnika. Tym samym możemy dopisać kolejne 3 punkty ekipie z Łukawca, która łącznie ma ich 16 i do ósmej drużyny w lidze – Błękitnych Futory traci 3 punkty. Po takim obrocie spraw sytuacja Zalewu Stary Lubliniec stała się nieciekawa, tracą 4 punkty do punktującego ostatnio Ursusa oraz aż 10 punktów do Unii Łukawiec. Także znajdują się oni obecnie na równi pochyłej ku B klasie.
Rolnik zmiótł Huragan w 13 minut!
Trzecia drużyna w ligowej tabeli Rolnik Wólka Krowicka po kolejne punkty pojechał do Baszni, gdzie zmierzył się z miejscowym Huraganem. Przed starciem Rolnik tracił 7 punktów do liderujących drużyn i potrzebował 3 punktów, by nie stracić dystansu. Na piłkarzy z Baszni z kolei czekał kolejny ciężki test, tydzień temu grali bowiem z Gwiazdą Wielkie Oczy i pokazali się z bardzo dobrej strony aczkolwiek ulegli po meczu pełnym walki 2:3. Goście od początku przejęli inicjatywę i naciskali na bramkę gospodarzy, a pierwszą sytuację na bramkę zamienił w 18 minucie R. Furgała, który po indywidualnej akcji oddał plasowany strzał pod słupek obok bezradnego bramkarza. Było to trafienie, które „rozwiązało worek z bramkami”. Już 2 minuty później B. Kornaga dostał ładną piłkę od G. Furgały, wygrał pojedynek fizyczny z obrońcą gospodarzy i umieścił piłkę w bramcę. Oszołomieni stratą 2 szybkich bramek gospodarze chcieli szybko wrócić do gry, lecz nagle dostali kolejny cios również autorstwa B. Kornagi. Do końca I połowy utrzymał się rezultat 3:0. Na drugą część spotkania usatysfakcjonowani goście wyszli nieco wyluzowani i to chciał wykorzystać Huragan, którzy przejął kontrolę nad meczem. Ciągłe ataki zawodników Huraganu nie przynosiły efektów aż do 65 minuty, kiedy to A. Nepelski strzelił gola po stałym fragmencie gry. Kontaktowy gol ewidentnie podbudował gospodarzy, którzy coraz śmielej atakowali bramkę Rolnika, lecz nie poskutkowało to kolejną bramką, za to w doliczonym czasie Rolnik wyszedł z szybką kontrą po której G. Furgała ( dla którego była to 3 asysta) podał do R. Furgały i ten pewnie ustalił wynik na 4:1. Huragan, rozegrał przyzwoite spotkanie, być może nie zasłużył na porażkę w takich wymiarach. Szczególnie mogła się podobać ich gra w drugiej połowie. Nie potrafili jednak odpowiedzieć na szybkie 3 bramki w 13 minut Rolnika, które ustawiły to spotkanie. Kadra, sztab oraz kibice Rolnika Wólki Krowickiej byli bardzo zadowoleni po takim dobrym w ich wykonaniu meczu i szykowali się do kolejnego trudnego spotkania ze Startem Lisie Jamy w walce o awans do wyższej ligi. Dzisiaj jak już się dowiedzieliśmy ich humory lekko się popsuły ze względu na walkower dla Unii Łukawiec. Tym samym Rolnik traci aż 10 punktów do liderów.
W pozostałych spotkaniach XVI kolejki Zryw Młodów w swoim pierwszym wiosennym meczu pokonał na wyjeździe Victorie Stary Dzików 2:1 po dwóch trafieniach D. Sałka. Młodów zajmuję obecnie 4 pozycję, ale ma do rozegrania 2 zaległe spotkania, po których może awansować na „pudło” tabeli.
Na Futorach, miejscowi Błękitni po bezbarwnym spotkaniu zremisowali bezbramkowo z Juwenią Cieszanów. Jest to kolejny tak zakończony mecz w wykonaniu obu drużyn, w rundzie jesiennej mecz zakończył identycznym wynikiem.
W minionej, 15. Kolejce padło łącznie aż 26 bramek, co było dobrym osiągnięciem. W ten weekend piłkarze z różnych drużyn A klasy postrzelali sobie jeszcze więcej, bo aż 29 bramek padło teraz! Tylko w jednym spotkaniu na Futorach kibice nie zobaczyli ani jednej bramki. Reszta pokazała to co najlepsze jest w A klasie. Kibice zapewne z niecierpliwością czekają na kolejną kolejkę, oraz dość ciekawie, żeby nie mówić szlagierowo zapowiadające się spotkania Gwiazdy Wielkie Oczy z Czarnymi Oleszyce oraz Rolnikiem Wólka Krowicka ze Startem Lisie Jamy. Kto wie może piłkarze uraczą kibiców jeszcze większą ilością bramek?
![]() |
3 : 4 |
![]() |
||
![]() |
11 : 0 |
![]() |
||
![]() |
3 : 3 |
![]() |
||
![]() |
9 : 0 |
![]() |
||
![]() |
2 : 0 |
![]() |
||
![]() |
1 : 2 |
![]() |
||
![]() |
3 : 0 |
![]() |
||
See schedule |
Wyniki oraz aktualną tabelę znajdziecie na SPORT.ZLUBACZOWA.PL.
PM, zlubaczowa.pl