Remis Pogoni-Sokoła Lubaczów z Wiązownicą. Walka o utrzymanie trwa
Featured

Remis Pogoni-Sokoła Lubaczów z Wiązownicą. Walka o utrzymanie trwa

Zdjęcie ilustracyjne fot. archiwum Pogoń-Sokół LubaczówZdjęcie ilustracyjne fot. archiwum Pogoń-Sokół Lubaczów

W meczu drużyn walczących o utrzymanie w III lidze KS Wiązownica i Pogoń-Sokół Lubaczów w piątek (25.04) podzieliły się punktami. Po golach Mateusza Jezierskiego i Oleksandra Baranyuka spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Od pierwszego gwizdka mecz był wyrównany, choć nieco lepsze wrażenie sprawiali goście dowodzeni przez Łukasza Surmę. Z czasem do głosu zaczęła dochodzić także KS Wiązownica, jednak brak skuteczności i pech – w postaci strzału zatrzymanego na słupku – uniemożliwiły objęcie prowadzenia.

Pierwszy cios zadali goście. W 30. minucie po wrzucie z autu efektownym strzałem z półobrotu z ponad 20 metrów popisał się Mateusz Jezierski, a piłka wylądowała w siatce. Pogoń-Sokół Lubaczów do przerwy prowadziła 1:0 i miała mecz pod kontrolą.

Po zmianie stron miejscowi ruszyli do odrabiania strat. W 56. minucie Jakub Jaroch precyzyjnie dograł piłkę z rzutu wolnego, a Oleksandr Baranyuk spokojnym strzałem lewą nogą pokonał Gerarda Bieszczada, doprowadzając do wyrównania.

Chwilę później Jakub Jaroch ponownie stworzył zagrożenie, posyłając płaskie dośrodkowanie w pole karne. Tym razem jednak Gerard Bieszczad popisał się udaną interwencją, ratując swój zespół przed stratą gola. Goście odpowiedzieli zamieszaniem w polu karnym KS Wiązownica, lecz obrońcy gospodarzy zdołali wybić piłkę niemal z linii bramkowej.

W drugiej części meczu tempo spadło. Obie drużyny miały problemy z dokładnym rozegraniem akcji. Dopiero w 83. minucie w ofensywie mocniej zaznaczył swoją obecność Gio Felicia, który dośrodkował w pole karne, jednak bramkarz gospodarzy pewnie wyłapał piłkę.

W końcówce gospodarze coraz śmielej ruszali do ataku. Po rzucie rożnym w doliczonym czasie gry Adam Imiela był bliski szczęścia – piłka po jego strzale otarła się o poprzeczkę. Chwilę później jeszcze raz próbował Gio Felicia, ale jego uderzenie minęło bramkę Jakuba Osobińskiego.

Ostatecznie po emocjonującym spotkaniu KS Wiązownica i Pogoń-Sokół Lubaczów podzieliły się punktami, remisując 1:1. Obie drużyny wciąż pozostają w grze o utrzymanie w III lidze, jednak w nieco gorszej sytuacji jest Wiązownica, bo drużyna z Lubaczowa ma nad "KSem" 5 punktów przewagi.

sobota, 17 maj 2025
Pogoń-Sokół Lubaczów 0 : 2 Świdniczanka Świdnik
17:00

0-1 Mateusz Jezierski (35)
1-1 Oleksandr Baranyuk (56)

Pogoń-Sokół: Bieszczad - Majda (78.. Felicia), Żołądź, Mruk - Bielenda, Więckowski, Popiela, Jezierski (60.. Roslyakov) - Kluiters, Oleksy (85. Gul), Imiela

Wypowiedź trenera Łukasza Surmy

Po meczu trener Pogoni-Sokoła, Łukasz Surma, w rozmowie z Maciejem Decowskim-Niemcem z portalu Podkarpackielive.pl, tak podsumował spotkanie:

– To było dobre spotkanie, rozegrane na niezłym poziomie. Murawa i pogoda sprzyjały grze w piłkę, a obie drużyny pokazały intensywność i ambicję. W pierwszej połowie to my dominowaliśmy – potrafiliśmy szybko przechodzić do ataku, tworzyć sytuacje i zasłużenie prowadziliśmy. Niestety, w drugiej połowie za bardzo skupiliśmy się na bronieniu wyniku i to się na nas zemściło. Zabrakło utrzymania się przy piłce, spokoju, który pozwoliłby wybić rywala z rytmu. Ale końcówka znów była nasza – mieliśmy sytuacje, zabrakło centymetrów i precyzji. Jestem zadowolony z postawy chłopaków i z optymizmem patrzę na kolejne kolejki. Liga wciąż jest otwarta. - powiedział Łukasz Surma

Przed Pogonią-Sokołem Lubaczów trudne mecze

Po remisie w Wiązownicy i zdobyciu 30 punktów w 27 meczach, Pogoń-Sokół Lubaczów zajmuje 14. miejsce w tabeli III ligi i nadal musi walczyć o spokojne utrzymanie. Przed drużyną Łukasza Surmy trudna seria spotkań.

Już 3 maja Pogoń-Sokół podejmie na własnym stadionie mocną Siarkę Tarnobrzeg, zajmującą 5. miejsce. Tydzień później, 10 maja, lubaczowianie zmierzą się na wyjeździe z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, które jest wiceliderem tabeli. W 30. kolejce, zaplanowanej na 17-18 maja, przed własną publicznością podejmą Świdniczankę Świdnik, bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. 21 maja z kolei czeka ich wyjazd na mecz z liderem, Sandecją Nowy Sącz.

10000 Pozostało znaków