Parking lotniskowy to więcej niż oszczędność

W teorii istnieje kilka sposobów na to, żeby oszczędzić na parkingu lotniskowym. W praktyce wszystkie one do niczego się nie nadają, ale warto przyjrzeć się im po kolei, żeby zrozumieć dlaczego.

Dojadę do miasta i zostawię auto na parkingu

W teorii wszystko jest świetnie: jedziesz przez pół Polski na lotnisko autem, ale zostawiasz samochód gdzieś w Modlinie, żeby podejść czy podjechać busem. Na pewno oszczędzisz na parkowaniu, ale zostawiasz samochód na pastwę złodziei, którzy równie dobrze, jak ty wiedzą, że parkingi to nie jest jedyne rozwiązanie. Możesz oczywiście zostawić samochód dalej, choćby i w centrum Warszawy, a na lotnisko dojechać autobusem. Tylko że już po godzinie spędzonej w korku przed wymarzonym i darmowym miejscem postojowym spalisz tyle paliwa, że ta wyprawa przestanie się opłacać. O nerwach nawet nie warto wspominać.

Może by tak nie brać samochodu?

Tak, to jest jakieś rozwiązanie, ale w praktyce sprawdzi się tylko w przypadku osób jadących praktycznie bez bagażu. Weź pod uwagę, że Modlin nie jest aglomeracją i bezpośrednich dalekich połączeń w zasadzie nie ma. Czekają cię więc przesiadki. Cenowo może to być uzasadniony ruch, ponieważ faktycznie ceny paliwa zachęcają do zostawiania aut w garażach, jednak patrząc na to realnie, komfort spada zwykle tak bardzo, że aż się nie chce wsiadać do autobusów. No i w tym samym czasie znacząco wydłuża się czas podróży, więc to też wcale nie jest idealna opcja.

Znajomy mnie podrzuci!

Jeśli masz znajomych w Warszawie, to może faktycznie cię podrzuci, ale po pierwsze musisz dojechać do samej Warszawy, to, jak już wspomnieliśmy, przyprawia o ciężką nerwicę, a po drugie… niekoniecznie fatygowanie kumpli jest fajnym pomysłem. Zgoda – w jedną stronę będzie mu pasowało i podjedzie z tobą pod terminal, ale co, jeśli w drugą stronę nie da rady? Skazany na busa. Chyba że zostało ci jeszcze więcej pieniędzy, to możesz wrócić taksówką (i przy okazji zwiedzić caaaałą Warszawę). Znów – to, co sprawdzało się w teorii, przegrywa starcie z rzeczywistością.

Parking? Blisko, bezpiecznie i pewnie

Możesz, jeśli wola, jechać na lotnisko hulajnogą. To będzie najtańsze. Ale parking strzeżony, który możesz zarezerwować tutaj: https://modlinparking.pl/parking/strzezony/, daje ci komfort, bezpieczeństwo i podnosi komfort korzystania z lotniska, ponieważ jest po prostu blisko. Nie ma rozwiązania bez wad: za bezpieczny parking trzeba zapłacić, ale przekonasz się, że to niewielka cena, jak za komfort psychiczny, jaki da ci bezpieczne miejsce postojowe na czas wakacji.

Dodaj komentarz

Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.

To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.

Najbliższe wydarzenia