Ratownicy ugrzęźli w piasku. Pomogli strażacy-ochotnicy

Na strażaków zawsze można liczyć. Przekonali się o tym ratownicy medyczni, którzy z pacjentem utknęli na grząskiej drodze w Starej Hucie.

W środę w nocy strażaków z Narola wybudził alarm. Okazało się, że pomocy potrzebuje zespół ratownictwa medycznego który utknął z pacjentem na grząskiej drodze w Starej Hucie.

Ze względu na porę nocną oraz specyfikę miejscowości (mieszka tam raptem kilka osób) ratownicy nie mieli do kogo udać się po pomoc więc zadzwonili po strażaków.

Jak informuje OSP Narol, po przyjeździe na miejsce okazało się, że medycy na własną rękę próbowali uwolnić auto lecz grząski piach nie dawał dobrej przyczepności oponom i karetka stała w miejscu.

- W tym przypadku nie musieliśmy nawet rozciągać lin, wystarczyło kilka osób aby dobrze "rozbujać" karetkę żeby wyjechać na twardsze podłoże.  - relacjonują strażacy z Narola

Co ciekawe, za strażackim autem jadącym do akcji jechały także ciekawe tego co się dzieje postronne osoby.  Ich pojazd także nie dał rady pokonać piaszczystej drogi "zawieszając się".

- Trzeba było użyć liny i naszego Stara aby wyciągnąć auto osobowe i udrożnić przejazd. - informuje OSP Narol

Dzięki pomocy strażaków-ochotników pacjent bezpiecznie dostał przetransportowany do szpitala

Dodaj komentarz

Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.

To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.

Najbliższe wydarzenia