Granica to nie atrakcja turystyczna – ciekawość może słono kosztować
Featured

Granica to nie atrakcja turystyczna – ciekawość może słono kosztować

fot. BiOSGfot. BiOSG

W związku z początkiem sezonu turystycznego Straż Graniczna apeluje do odwiedzających tereny przygraniczne o przestrzeganie przepisów obowiązujących w strefie nadgranicznej. W powiecie lubaczowskim, szczególnie na odcinku granicy z Ukrainą w rejonie Horyńca-Zdroju, funkcjonariusze z miejscowej placówki Straży Granicznej tylko w ostatnich dniach ujawnili pięć przypadków wejścia na pas drogi granicznej.

Jak podkreślają strażnicy, osoby te tłumaczyły się ciekawością lub chęcią zrobienia pamiątkowego zdjęcia. W podobnych sytuacjach, jakie miały miejsce również w Bieszczadach, osoby wchodziły na pas graniczny, by wykonać selfie przy słupku granicznym. Każde takie wejście to jednak wykroczenie, które może zakończyć się mandatem lub pouczeniem. Grzywna może wynieść nawet 500 zł.

Na całej długości granicy państwowej z Ukrainą, w tym w rejonie Horyńca-Zdroju, obowiązuje zakaz wejścia na 15-metrowy pas drogi granicznej. Zakaz ten nie dotyczy jedynie oznakowanych szlaków turystycznych. Wejście poza nimi – nawet na kilka metrów – może być uznane za nielegalne przekroczenie granicy.

Funkcjonariusze Straży Granicznej przypominają, że teren ten jest całodobowo monitorowany – zarówno przez patrole, jak i zaawansowane środki techniczne. Na drogach dojazdowych oraz bezpośrednio przy granicy umieszczone są czytelne tablice ostrzegawcze z informacją o zakazie wstępu.

10000 Pozostało znaków