Starosta, myśliwi oraz przedsiębiorcy rolni dokarmiali zwierzynę leśną
- Szczegóły
- Kategoria: Wydarzenia
- Opublikowano: piątek, 29, styczeń 2021 16:21
Mroźna i śnieżna zima to trudny okres dla dzikich zwierząt. Pokrywa śnieżna i lód utrudniają im dostęp do pożywienia i wody. Stąd w związku z przypadającym na 11 lutego „Ogólnopolskim dniem dokarmienia zwierzyny leśnej”, a także trudnymi, zimowymi warunkami panującymi obecnie w lasach, Starostwo Powiatowe w Lubaczowie 29 stycznia br. zorganizowało akcję „Dzień dokarmiania zwierzyny leśnej na terenie Powiatu Lubaczowskiego”.
Starosta Lubaczowski Zenon Swatek wraz z członkami Koła Łowieckiego „Sarenka”, leśnikami z Wydziału Leśnictwa, Ochrony Środowiska i Turystyki (członkami Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa – koło środowiskowe przy Starostwie Powiatowym w Lubaczowie) oraz przedsiębiorcami branży rolnej, zadbali o to, aby zwierzyna miała łatwiejszy dostęp do karmy. Zaopatrzono paśniki na terenie kompleksu leśnego „Borowa Góra”. Trafiło do nich siano oraz bogata w wodę marchew, której spożywanie chroni zwierzęta przed jej niedostatkiem. Na lizawkach (drewnianych słupkach) ułożono nowe kostki soli, która odgrywa dużą rolę w odżywianiu zwierzyny. Do karmników dla ptaków wyłożono natomiast spore zapasy zboża. - informuje Starostwo Powiatowe w Lubaczowie
Akcja miała na celu ułatwienie dostępu dzikim zwierzętom do karmy w trudnym dla nich okresie, a także zachęcenie mieszkańców powiatu do dokarmiania oraz kształtowanie świadomości na temat potrzeby pomocy zwierzynie leśnej. - czytamy na stronie powiatlubaczowski.pl
Starostwo Powiatowe w Lubaczowie przypomina, że osoby indywidualne, które chcą dokarmiać zwierzęta leśne mogą to robić tylko w porozumieniu z miejscowym przedstawicielem służby leśnej Lasów Państwowych lub przedstawicielem lokalnego koła łowieckiego. Wskażą oni miejsca, gdzie można wyłożyć karmę oraz udzielą wskazówek co do jej rodzaju.
Za pomoc w zorganizowaniu dokarmiania, Starosta Lubaczowski Zenon Swatek składa podziękowania: Kołu Łowieckiemu „Sarenka” z Lubaczowa, firmie VeggieFresh Sp. z o.o. z Suchej Woli, Przedsiębiorstwu „Agromal sp.j. Pokrywka J. i Wspólnicy”, Spółdzielni Producenckiej „Kresy” oraz Zakładowi Zbożowemu “PIŁAT” Marcin Piłat.
Zdjęcia: powiatlkubaczowski.pl
Źródło: powiatlkubaczowski.pl
AdmirorGallery 5.0.0, author/s Vasiljevski & Kekeljevic.
Secured & Audited by: Security Audit Systems
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
No właśnie wolności proszę się troszkę zainteresować i dowiedzieć w jakich warunkach te zwierzęta są hodowane i w jakich warunkach zabijane.
Leśnicy się tym zawsze zajmują. Tylko nigdy nikt z tego nie robił jakiejś wielkiej propagandy. Hipokryzją to jest tutaj to, że to nie dokarmianie tych zwierząt jest tutaj najważniejsze.
Co innego jest robić projekt jakiego nie było i od razu jest de facto nastawiony na efekt, który pokazuje się ludziom jak np. te ,,żywe obrazy" z okazji powstania styczniowego. To była inicjatywa godna pochwały, której np. wcześniej nie było lub ma na celu zaaktywizować lokalną społeczność. Tutaj natomiast mamy coś innego. Zaplanowana akcja pokazowa do czegoś co i tak normalnie jest robione przez myśliwych i leśników w zimie i jakoś nikt nie promował, ale nagle jak przyjechał Starosta i Nadleśniczy to nagle wielkie wydarzenie. Jakoś tyle lat były robione uzupełniania paśników w lesie i ani razu nie było pokazane, ze może sobie każdy dokarmiać jak będzie chciał co byłoby dziwne bo nikt postronny nie mógłby bez leśników uzupełnić tych paśników i jeszcze by za to kara czekała. To całe wydarzenie to jedna cała akcja propagandowa jak za PZPR. Wystarczy zobaczyć, że nawet do zdjęć ludzie byli odpowiednio ustawiani np. Starosta z solą. A i Maciek nie pisz głupot, ze Ci co krytykują to nic pożytecznego nie robią. Ci co krytykują na pewno nie mieli szans znaleźć się w tej grupie bo mieliśmy w tej grupie dwóch liderów PiS-u w powiecie lubaczowskim z czego jeden jest szefem Pana Redaktora. Poszedł priekaz.
Cieszę się, ze się przyznajesz oszuście, że łączy Cię umowa z PiS-em. Jaką funkcję w lesie sprawujesz i co Cię łączy z PiS? Przyznaj się skoro jesteś odważny podszywać się pod czyjeś nicki.
Jaja sobie robisz. A cóż to za zima, by trzeba było dokarmiać... Oj człowieku.
A wydział komunikacji przeładowany ....
Ja tego też nie rozumiem, zbieram na ratowanie życia i jestem za zabijaniem życia. Dla mnie jedno wyklucza drugie.
Kolejny baran, który nie rozumie postulatów organizatorów 'Strajku kobiet'. Sami intelektualiści.
Wolontariusze zbierają pieniądze wszędzie, również w niedalekim sąsiedztwie kościołów, gdyż jak wiadomo, na podkarpaciu mamy najwięcej kościołów i burdel w Polsce. Z jedynych i drugich korzystają również pracownicy służb, biznesmeni i prominiętni politycy prawicy. Ci ostatni są często członkami obu tych instytucji, nierzadko okupantami ambony kościelnej. W związku z tym, trudno nie zbierać pieniędzy w okolicy kościołów.
Łopaty w dłonie i odśnieżać albo siedź w domu jak frajer.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.