Czy na terenie powiatu lubaczowskiego jest więcej pomników UPA?

Sprawa pomników UPA w ostatnim czasie jest bardzo głośna. Dlatego też sprawdziliśmy czy na terenie powiatu lubaczowskiego stoją jeszcze obiekty upamiętniające członków Ukraińskiej Powstańczej Armii. Okazuje się, że tak - w Nowym Dzikowie i Nowym Lublińcu. Zobacz zdjęcia.

Pomnik nieopodal Nowego Dzikowa znajduje się głęboko w lesie. Prawdopodobnie został postawiony w 1993 roku przez Stowarzyszenie Ukraiński Dom Narodowy w Przemyślu. Pomnik składa się z dwóch krzyży (niewykluczone, ze wcześniej było trzy) – metalowego i drewnianego. Pod centralnym krzyżem umieszczona jest kamienna tablica, a na niej widnieje zdanie:

„Powiedzcie Ukrainie, że wykonaliśmy swój obowiązek i zginęliśmy, aby ona mogła żyć”

Poniżej umieszczono nazwiska 49 poległych z UPA.

Z naszych rozmów z miłośnikami historii i mieszkańcami Nowego Dzikowa wynika, że w 1944 roku (?) kilkudziesięciu członków UPA prawdopodobnie zginęło w trakcie dwudniowej walki z polskimi służbami bezpieczeństwa. Ich ciała zostały zakopane do masowego grobu przez mieszkańców okolicznych wsi.

Upowcy pod dowództwem Iwana Szpontaka ps. Żeleźniak mordowali m.in. mieszkańców Cewkowa, Nowego Dzikowa, Moszczanicy, Ułazowa i Starego Dzikowa.

DSC_0373.JPGDSC_0355.JPGDSC_0356.JPGDSC_0379.JPG

Pomnik UPA w Nowym Lublińcu

Na starym cmentarzu grekokatolickim w Nowym Lublińcu, gdzie pochowanych jest wielu Ukraińców znajduje się pomnik wzniesiony w 1993 roku przez Olsztyński Oddział Związku Ukraińców w Polsce.  Na cokole od północnej strony umieszczona jest tablica, a na niej widnieje napis w dwóch językach ukraińskim i polskim:

„Polegli w walce za wolną Ukrainą”

Na obiekcie znajduje się jeszcze trzy tablice z nazwiskami poległych członków Ukraińskiej Powstańczej Armii. Prawdopodobnie krzyże i inne elementy pomnika wykonano we Lwowie.

Bandy UPA na terenie Lublińca zaczęły działać od  1944 rok. Upowcy chowali się w lublienckich lasach. Dowodził nimi „Żeleźniak”. Działalność UPA została przerwana dopiero w 1947 roku w wyniku przeprowadzenia akcji "Wisła"

DSC_0388.JPGDSC_0410.JPGDSC_0406.JPGDSC_0404.JPGDSC_0408.JPGDSC_0381.JPG
 

Zginęło ponad 3500 osób

Powiat lubaczowski mimo, że zamieszkały w połowie przez Polaków miał się stać częścią niepodległej Ukrainy. Według ukraińskich nacjonalistów nadszedł wreszcie czas by rozprawić się z polskimi patriotami. Mordów dokonywano w wyjątkowo okrutny sposób. Do Polaków zazwyczaj nie strzelano, uważano, że szkoda dla nich kul. Metody eksterminacji ludności polskiej to między innymi: odrąbanie głowy, zadawanie ciosu twardym narzędziem, strzelanie w potylice leżącym ofiarom, zabijanie dzieci przez uderzenie głową o ścianę, uśmiercanie przez zarąbanie, rozpruwanie brzucha, przeżynanie piłą, wieszanie, palenie żywcem, topienie, rozrywanie ciała, duszenie.

W 1944-1947 na terenie powiatu lubaczowskiego z rąk OUN-UPA zginęło ponad 3500 osób, z czego dokładne okoliczności śmierci ustalono w przypadku 1621 ofiar. Pod tym linkiem znajduje się lista Polaków zamordowanych w byłym województwie lwowskim (w większości przez UPA). Natomiast poniżej znajduje się mapka działalności Ukraińskiej Powstańczej Armii:

Pomnik ofiar UPA w Lubaczowie

W marcu 2014 w Lubaczowie powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiarom OUN i UPA z terenu lubaczowszczyzny. Inicjatorzy  chcieli aby pomnik powstał na lubaczowskim rynku. Obiekt planowano postawić w 2015 roku, niestety komitet nie uzyskał odpowiednich zezwoleń. Dziś, gdy głośniej mówi się o ludobójstwie ukraińskich nacjonalistów na Polakach sprawa budowy pomnika ofiar banderowców może wkrótce wrócić. Bo na naszym terenie powinny stać pomniki ku czci pamięci ofiar UPA.

Nam bowiem - mieszkańcom tej ziemi, ziemi lubaczowskiej, ziemi przesiąkniętej krwią naszych przodków, zapomnieć nie wolno, bo pamiętając o tragicznej przeszłości, budujmy lepszą przyszłość – dla następnych pokoleń.

zlubaczowa.pl

Najbliższe wydarzenia