Bolesna wpadka Granicznych, Gwiazda liderem. Wyniki XVII kolejki A klasy
- Szczegóły
- Kategoria: A klasa
- Opublikowano: środa, 25, kwiecień 2018 22:41
Drużyny lubaczowskiej A klasy rozegrały siedemnastą kolejkę spotkań, nie obyło się bez niespodzianek. Swoje pierwsze punkty na wiosnę zdobył Huragan.
W jednym z ciekawiej zapowiadających się meczów, Gwiazda Wielkie Oczy podejmowała u siebie Czarnych Oleszyce. Od początku mecz był wyrównany. Czarni częściej operowali piłką w środku pola, lecz nic z tego nie wynikało, ponieważ umiejętnie grała obrona Gwiazdy. gospodarze co jakiś czas wychodzili z groźnymi atakami, lecz nie potrafili znaleźć drogi do bramki. W 10 minucie gospodarze umieścili piłkę w siatce, lecz sędzia odgwizdał spalonego. W 15 minucie, rzut wolny z odległości ok. 25 metrów bił P. Hawrylak, bramkarz interweniując odbił piłkę przed siebie i najszybciej do piłki doskoczył K. Kryszkowski, który dobił piłkę do bramki. Po stracie bramki, Czarni jeszcze bardziej próbowali naciskać na obronę, bliski doprowadzenia do wyrównania był P. Derylak, którego strzał z ok. 20 metrów minimalnie minął poprzeczkę bramki. W 30 minucie zawodnika Gwiazdy R. Szkoła podczas walki o piłkę w bocznym sektorze boiska doznał urazu kostki i niestety przedwcześnie musiał opuścić boisko, na jego miejsce wszedł D. Żmud. Do końca połowy wynik nie uległ już zmianie. Na drugą część, goście wyszli jeszcze bardziej zmotywowani i to oni narzucali tempo gry chcąc odwrócić losy tego pojedynku. Mimo zaangażowania, gracze z Oleszyc nie potrafili sforsować linii obronnej Gwiazdy. Jedynie strzałami z dystansu mogli zagrozić bramkarzowi, i blisko tego czynu był Ł. Pracało, który oddał mocny strzał z ponad 20 metrów, lecz na posterunku był bramkarz. Pod koniec meczu Czarni postawili wszystko na jedną kartę, lecz po stracie piłki w środku pola nadziali się na kontratak, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem wykorzystał M. Bałabuch i ustalił wynik meczu. Zasłużona wygrana Gwiazdy, która potrafiła wykorzystać nadarzające się sytuację, piłkarze gości przez cały przebieg spotkania nie stworzyli sobie ani jednej dogodnej akcji bramkowej. Czarni Oleszyce przystąpili do tego składu w mocno osłabionym składzie, na ławce rezerwowych było zaledwie 2 zawodników, a zagrać z powodów zdrowotnych nie mógł m.in. grający trener Ł. Mazur.
Niespodziewanym wynikiem zakończył się mecz w Cieszanowie, gdzie miejscowa Juwenia podejmowała Granicznych Krowicę. Zdecydowanym faworytem był zespół gości, dotychczasowy lider tabeli ale tego dnia wyraźnie gra im się nie układała. Zawodnicy z Krowicy pomimo nieznacznie większego posiadania piłki, nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji. Większość podań do napastników zatrzymywało się pod nogami dobrze dysponowanym tego dnia obrońcom Juwenii. Na pierwszą bramkę kibice czekali do 60 minut, kiedy to dość nieoczekiwanie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził P. Jaroszewicz. Przyjezdni jeszcze się nie otrząsnęli po stracie bramki, a ich bramkarz po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki, po zespołowej akcji G. Wróbel podwyższył prowadzenie. Od tego momentu Graniczni naciskali, próbując złapać kontakt, lecz ta sztuka im się nie udała, a po jednej z kontr swoją drugą bramkę strzelił G. Wróbel ustalając wynik na 3:0. Dla Granicznych była to pierwsza wyjazdowa porażka w tym sezonie, z kolei Juwenia pierwszy raz zainkasowała komplet punktów w rundzie wiosennej.
Kolejny ciekawie zapowiadający mecz odbył się w Wólce Krowickiej. Miejscowy Rolnik podejmował Start Lisie Jamy. Od początku swoje tempo narzucili piłkarze Startu, którzy za wszelką cenę chcieli przełamać serię dwóch porażek z rzędu. Dla gospodarzy mecz zakończył się już po 30 minutach, kiedy to ich bramkarz aż trzykrotnie wyciągał piłkę z bramki za sprawą dwóch trafień W. Sikory oraz jednego gola T. Ramiana. W drugiej odsłonie obraz gry się nie zmienił, po niespełna kwadransie wynik podwyższył R. Klufas. Rozbitych gospodarzy dobił ich własny zawodnik, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. W samej końcówce meczu honorowe trafienie zaliczył P. Hanus, ustalając wynik na 1:5.
Podobnie jak Juwenia Cieszanów, po raz pierwszy w rundzie wiosennej swój mecz wygrała drużyna Błęktinych Futory, która pokonała rewelację rundy wiosennej Ursus Dachnów 2:0, po bramkach Y. Datsko oraz M. Kowala.
Pierwsze punkty na wiosnę zdobył Huragan Basznia Dolna pokonując Unię Łukawiec 1:0 po bramce R. Urbana.
Pewne zwycięstwa odniosły również drużyny Zrywu Młodów oraz Horyńca-Zdrój. Zryw w pierwszym wiosennym meczu rozgrywanym u siebie pokonał najsłabszy w stawce Zalew Stary Lubliniec 4:0. Zawodnicy z Horyńca, dali prawdziwy pokaz siły, rozbijając Victorie Stary Dzików aż 6:0.
Wyniki XVII serii gier lubaczowskiej A klasy
Zryw Młodów | 0 : 2 | Zdrój Horyniec | ||
Unia Łukawiec | 0 : 5 | Graniczni Krowica | ||
Huragan Basznia Dolna | 2 : 1 | Błękitni Futory | ||
Czerwoni Cewków | 1 : 0 | Juwenia Cieszanów | ||
LKS Miękisz Nowy | 1 : 2 | Rolnik Wólka Krowicka | ||
Pogoń-Sokół II Lubaczów | 7 : 1 | Zalew Stary Lubliniec | ||
Czarni Oleszyce | 1 : 4 | Roztocze Narol | ||
Więcej... |
Wyniki oraz aktualną tabelę znajdziecie na SPORT.ZLUBACZOWA.PL.
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.