Jak często na wizyty do dentysty?

Wizytę do dentysty nierzadko odkłada się na później. Siedzenie na fotelu dentystycznym i zdawanie się na stomatologa z jego zestawem odstraszających narzędzi nie napawa entuzjazmem. Niemniej wielokrotnie można przekonać się, że często lepiej umówić się na wizytę wcześniej niż później. Jak regularne powinny to być wizyty, by mieć pewność, że higienę i zdrowie jamy ustnej ma się pod kontrolą?

Wizyta kontrolna – czy wystarczy raz na dwa lata?

Ktoś, kto codziennie dba o swoje zęby, czyszcząc je specjalną szczoteczką i pastą o wielowymiarowym działaniu uważa, że dostatecznie zatroszczył się o higienę jamy ustnej. Tym czasem okazuje się, że nawet używanie nici dentystycznych, czy płynów do płukania nie zawsze pozwala uniknąć problemów z dziąsłami, uzębieniem, czy przyzębiem. Gdy pojawia się przeszywający ból, który uniemożliwia funkcjonowanie, wtedy dla większości jest to sygnał, by udać się do dentysty.

Wizyta kontrolna nie musi być co tydzień ani nawet co miesiąc. Jednak dwuletni okres to zdecydowanie za długo. Najlepiej byłoby, gdyby każdy mógł umawiać się na przegląd swojej jamy ustnej co najmniej dwa razy do roku.

Wszystko oczywiście zależy od indywidualnych predyspozycji, bo są ludzie, którzy mają zdrowe i białe zęby, chociaż nie poświęcają im zbyt wielkiej uwagi. Są i tacy, których szkliwo ma bardziej żółty niż biały odcień i trzeba się z tym pogodzić. Zdarzają się również przypadki, kiedy ogólny zły stan zdrowia wpływa niekorzystnie na jakoś szkliwa, a wtedy zwykle zęby są bardziej podatne na uszkodzenia, czy ubytki.

Dlaczego wizyty kontrolne są takie ważne?

Dzięki wizytom kontrolnym pacjent oswaja się z gabinetem dentystycznym. Gdy regularnie wychodzi z uśmiechem na twarzy zamiast ze wspomnieniem wiertła w buzi, nie odkłada takich wizyt na bliżej nieokreślony termin.

Poza tym jak to się mówi, prewencja jest lepsza niż leczenie. Chodząc zaś na terminowe wizyty do dentysty, można mieć pewność, że stan jamy ustnej jest pod kontrolą. Nawet jeśli między jedną wizytą a drugą pojawią się zaczątki próchnicy, choroba ta nie wyrządzi zbyt wielkich szkód. Stomatolog szybko i zupełnie bezboleśnie poradzi sobie z takim problemem, więc tym bardziej nie ma się czego obawiać.

Natomiast chodząc do dentysty tylko w nagłych przypadkach raczej nie można mieć zbyt wielu dobrych skojarzeń z gabinetem stomatologicznym. Najpierw czuje się wielką ulgę, że problem został zażegnany, ale bardzo szybko powracają dotychczasowe nawyki i po prostu się zapomina o całej sytuacji.

Usługi dentysty do najtańszych nie należą…

Fakt faktem, że leczenie stomatologiczne nie jest tanie. Do tego by móc jakoś skorzystać ze zniżek, trzeba nieraz zdecydować się na kosztowny pakiet ubezpieczeniowy. Ostatecznie się to często nie kalkuluje, więc powód, by odkładać wizytę do dentysty jest niekiedy uzasadniony. Rzadko udaje się bowiem stwierdzić, jak poważny ma się problem z jamą ustną.

Nawet podany cennik z wyszczególnieniem danych wariantów leczenia nie rozwiewa wątpliwości. Niewesoło byłoby pójść do dentysty, by usłyszeć, że leczenie będzie długie i kosztowne i nie móc sobie na nie pozwolić. Wiele osób więc właśnie z takich przyczyn również zwleka z pójściem do stomatologa, co w konsekwencji nie wróży niczego dobrego.