Jak wyglądał powiat lubaczowski w XIX wieku? Zobaczcie te mapy
- Szczegóły
- Kategoria: Inne
- Opublikowano: sobota, 13, luty 2021 13:51
- Redakcja ZLUBACZOWA.PL
Chcecie zobaczyć jak wyglądał powiat lubaczowski w XIX, a nawet XVIII wieku? Na portalu mapire.eu znajdują się historyczne mapy, dzięki którym możemy odbyć historyczną podróż w czasie.
Doskonale odwzorowana mapa historycznej Europy z bardzo dużą dokładnością pozwala cofnąć się w czasie i zwiedzić znane nam okolice, porównać rozwój miejscowości i szlaków komunikacyjnych. Co ważne, w serwisie Mapire.eu dostępne są mapy obrazujące obecny powiat lubaczowski w XVIII i XIX wieku. Świetnie na nich widać jak przez ten czas rozbudowały się nasze miejscowości. Zobaczcie sami:
Lubaczów w XVIII wieku
Lubaczów w XIX wieku
Lubaczów dzisiaj
Kliknij tutaj, aby przejść do portalu MAPIRE.EU.
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
Gdzie była ta druga cerkiew? Bo ta św. Mikołaja i kościół to tu, gdzie dziś.
Tam gdzie dzisiaj MOPS stoi.
Polecam Rocznik Lubaczowski z 2007, tom XI-XII
.... w czysto etnicznie polskim miasteczku
Dzisiaj mamy monokulturę jak pole z zasiewem kukurydzy, pszenicy itd. Takie uprawy łatwo zarazić i doprowadzić do upadku ...
A dlaczego tak się działo? Czyżby władza nie tolerowała wielokulturowoś ci? Nie pozwalała się mniejszościom czuć tak dobrze, swobodnie i bezpiecznie jak większości? Jak polski pan traktował Rusinów?
Pamiętaj - nawet najbardziej łagodny pies, jak będzie nękany i straszony w końcu ugryzie ...
Wiesz ile razy buntowali się Kozacy i czerń, a ile polscy chłopi, którzy mieli tak samo ciężko? A może będziesz porównywał co robili Polakom i Żydom Ci ruscy chłopi?
I Ty piszesz o łagodnym psie? Dobre sobie...
W dwudziestoleciu międzywojennym ile razy Polacy próbowali się dogadać się z przynajmniej częścią Ukraińców? I co? Ci Ukraińcy spod znaku Bandery, Melnyka i innych terrorysto-mord erców mordowali swoich i Polaków, żeby broń Boże to się nie udało... Czy Polacy byli bez winy? Nie, ale ukarać kogoś musieli za bardzo częste akty terroru Rusinów, nie zawsze sprawiedliwie i tak spirala się nakręcała... Popatrz jednak na Wołyń i mordy UPA w czasie II wojny... Ilu Ukraińców zginęło w dwudziestoleciu ? Nawet Bandery nie zabiliśmy... A ilu Polaków zostało zamordowanych na Kresach i u nas... Łagodny pies... Ale porównanie... Szkoda pisać... Zresztą to temat na dłuższy wywód...
Wielokulturowość na razie na świecie i w Polsce też, nie przejdzie... Popatrz co się dzieje w tak gościnnej imigrantom Francji, Szwecji czy Niemczech dzisiaj...Taki mamy klimat i takich ludzi... Po prostu...
Gdybyś jednak chciał porozmawiać o konkretach to w miarę moich skromnych możliwości będę starał się do nich odnieść...
Ale próba obarczenia Polski wszelkim złem w relacjach z Ukraińcami nie przejdzie w żaden sposób... Nic też nie usprawiedliwi mordów ukraińskich na Polakach w XX wieku.
Zresztą poczytaj ile razy Ukraińcy chcieli się z nami dogadywać, a ile razy my z nimi...
Pozdrawiam
Nie obarczam całościowo Polski jako złego partnera w stosunkach PL-UA, ale trzeba sobie przypomnieć, że Rusińscy obywatele nie byli dopuszczani do pełnienia funkcji społecznych, nie mogli uczyć się swojego języka w szkołach mimo, że w Galicji Wschodniej mieliśmy dużo swobód w stosunku do innych zaborców.
Trzeba też się przyjrzeć działaniom KK w tych sprawach. Przecież wiadomym jest, że w tamtych czasach ludzie nie podróżowali jak dzisiaj. Z przekazów historycznych wiemy, że jak pan nie pozwolił, to chłop nie mógł się swobodnie osiedlać gdzie mu się podobało, czy przeprowadzać do innej miejscowości. Chłop był niepiśmienny i nie potrafił czytać. Nie było radia, telewizji, prasy. Jedyne informacje jakie chłop miał, to były przekazywane przez facetów w czarnych sukienkach. A jak wiemy, że to powiedział ksiądz/pop to było święte i niepodważalne. Znamy przypadki święcenia noży, kos czy toporów na Polaków. Znamy też przypadki takie jak Pawłokoma, czy tereny obecnej Białorusi czy Litwy. Nie mamy przekazów jak było w innych zaborach, gdzie tworzyły się zalążki niepodległości, ale te kosy na sztorc postawione to raczej nie do strącania gniazd os, czy pajęczyn.
Wiem, że to temat bardzo trudny i drażliwy i jednym wpisem niczego nie załatwimy.
Jestem za tym aby 80 lat po wojnie, doprowadzić do normalizacji stosunków sąsiedzkich i patrzeć na wspólna przyszłość, a nie ciągle mieszać w beczce pełnej nienawiści i antagonizmów.
A pies który ma za krótki łańcuch urywa się.
Żony pamiętajcie.... . Nie skracajcie łańcuchy swojej drugiej połówce bo to się źle skończy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.