Mija 12 lat od tragedii na posterunku w Horyńcu-Zdroju. Policja wspomina zmarłego funkcjonariusza
- Szczegóły
- Kategoria: Inne
- Opublikowano: czwartek, 21, maj 2020 20:18
- Redakcja ZLUBACZOWA.PL
Komenda Główna Policji wspomina zmarłego na służbie policjanta z Posterunku Policji w Horyńcu-Zdroju mł. asp Józefa Faszczowy. Funkcjonariusz 12 lat temu zginął w wyniku przypadkowego postrzelenia przez innego policjanta.
Mł. asp. Józef Faszczowy służbę rozpoczął 10 stycznia 1985 r. na stanowisku kursanta batalionu PCP zmotoryzowanego odwodu milicji obywatelskiej wojewódzkiego urzędu spraw wewnętrznych na etacie milicjanta - kierowcy plutonów lekkich. Całą drogę zawodową był związany z policją lubaczowską.
W latach 1986-1988 pełnił służbę na stanowisku milicjanta drużyny patrolowej RUSW w Lubaczowie, a następnie jako posterunkowy posterunku MO w Horyńcu. W latach 1990-2003 pracował jako policjant, następnie jako młodszy dzielnicowy, dzielnicowy rewiru dzielnicowych i asystent Posterunku Policji w Horyńcu Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.
Wykonując obowiązki służbowe wykazywał profesjonalizm i zaangażowanie. Był dobrym, skutecznym, zdyscyplinowanym, sumiennym i odważnym policjantem. Pełnił służbę na tzw. pierwszej linii, strzegąc bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Za nienaganną służbę został wyróżniony srebrną odznaką "Zasłużony Policjant". Za osiągnięcia, w tym za skuteczne działania w celu ustalenia sprawcy włamania i kradzieży pieniędzy, był wielokrotnie wyróżniany nagrodami pieniężnymi przez przełożonych.
21 maja 2008 r. mł. asp. Józef Faszczowy podczas pełnienia służby, w wyniku tragicznego zbiegu okoliczności, został śmiertelnie postrzelony przez innego funkcjonariusza, który nie zachował należytych środków ostrożności, w wyniku czego doprowadził do niekontrolowanego wystrzału z broni służbowej.
Źródło: policja.pl
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
A może nie taki przypadek?
Ale ty wiesz ze stachowiak nie zmarł na skutek obrażeń z paralizatora tylko dlatego ze przedawkowal dragi i serce mu nie wytrzymalo? Paralizator mu w tym napewni nie pomógł ale poczytaj sobie raporty z sekcji zwłok. Sa dostpene w Internecie. Poza tym idz sam na takiego nacpanego typa i sprobuj obezwladnic nie robiac mu krzywdy. Po to prawo wyposazylo policje w śpb zeby ich używali.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.