Lubaczów: Oszustwo "na policjanta". 55-latka straciła prawie 40 tysięcy złotych
- Szczegóły
- Kategoria: Wydarzenia
- Opublikowano: piątek, 07, czerwiec 2019 13:21
Mimo apeli, prowadzonych akcji profilaktycznych i informacji medialnych, oszuści działający metodą na tzw. „policjanta”, wciąż wyłudzają pieniądze. 55-letnia kobieta, wprowadzona w błąd przez „fałszywego policjanta”, padła ofiarą oszusta i straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Do przestępstwa doszło w minioną środę, przed południem. Do pokrzywdzonej 55-letniej kobiety na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta CBŚP. Poinformował ją, że ktoś chce się włamać na jej konto bankowe, a on chce jej pomóc do tego nie dopuścić. Jak twierdził musi sprawdzić, czy już ktoś nie próbował włamać się na jej konto bankowe i poprosił kobietę o login i hasło. Następnie przekazał telefon swojemu koledze, który poinformował kobietę, że na jej numer telefonu będą przychodziły kody, które musi mu podać. To wzbudziło podejrzenia kobiety, ale mężczyzna przekonał ją, że przecież chodzi o jej dobro. Następnie, aby uwiarygodnić swoje postępowanie mężczyzna powiedział jej, że trzeba będzie spisać protokół z tego działania i aby jeszcze tego samego dnia poszła do policjanta z komendy w Lubaczowie. Podał jej imię i nazwisko funkcjonariusza i zakończył rozmowę.
Po godzinie do kobiety zadzwonił pracownik banku, w którym miała konto i zapytał, czy robiła tego dnia jakieś większe przelewy. Wtedy kobieta zorientowała się, że została oszukana. W rozmowie z dyżurnym lubaczowskiej komendy ustaliła, że nie pracuje w niej policjant, którego dane podał jej mężczyzna. Okazało się, że oszuści z konta kobiety zaciągnęli kredyt i przelali na inne konto blisko 40 tysięcy złotych.
Policjanci apelują o rozwagę i rozsądek!
Jeśli osoba dzwoniąca przedstawia się za policjanta, prokuratora, to pamiętajmy: organy ścigania NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i NIGDY nie proszą o przekazanie pieniędzy, czy też haseł do kont bankowych. NIGDY też nie proszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji! Nie dajmy się oszukać. Sprawdzajmy wiarygodność osoby, która dzwoni z prośbą o pomoc finansową. W razie wątpliwości zawsze można zadzwonić na numer dyżurnego jednostki policji (16) 632 83 10 lub 112 i poinformować policjanta o swoich obawach. Należy jednak pamiętać, aby w przypadku rozmowy telefonicznej skutecznie przerwać połączenie z dzwoniącym oszustem.
Źródło: KPP Lubaczów
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
Dyskrecja bankowa :)))
Bywa że wcześniej ten sam oszust, niezbyt prawo, "umieszcza kwotę" na znajomym koncie.... żeby ją potem sobie po swojemu "odebrać". I wszyscy się znają...... Ale znają....
Pwenie bank niemoze udzielic takich informacji nawet policji tzeba czejac ze poł roku
"Oszustwo na policjanta" hm.... czy nie za blisko jedno drugiego stoi????
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.