Życie Podkarpackie: Rodzeństwo wróciło do rodziców

Państwo Agnieszka i Tomasz z Lubaczowa, którym sąd odebrał dzieci w wieku od 4 do 14 lat i umieścił je w placówce opiekuńczej, mogą odetchnąć z ulgą. Rodzina znów jest razem, a nadchodzące Boże Narodzenie będzie dla niej znacznie radośniejsze niż poprzednie.

W połowie września 2012 roku sąd zadecydował o zabraniu 4 dzieci rodzicom i umieszczeniu ich w placówce opiekuńczej. W rodzinie nie było alkoholizmu czy przemocy. Podstawą decyzji Temidy było rażące zaniedbywanie obowiązków przez opiekunów, np. złe warunki mieszkaniowe, brak miejsca do zabawy, nauki, czasami brak jedzenia. Do lutego ub. roku rodzina mieszkała w Dachnowie u ojca pana Tomasza. Później przeprowadzili się do Lubaczowa do mamy pani Agnieszki, aby pomóc schorowanej kobiecie. Z czasem do niewielkiego lokalu sprowadziła się również będąca w ciąży druga córka tej ostatniej ze swoim dzieckiem. Gdy urodziła, pod jednym dachem przebywało łącznie kilkanaście osób. Aktualnie małżonkowie mieszkają w domu mającym status mieszkania socjalnego. Biegli z Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Przemyślu, którzy wydali pierwszą opinię w sprawie, stwierdzili w niej, m.in., że ?obecnie najbardziej właściwym rozwiązaniem dla dzieci będzie pozostawanie w placówce opiekuńczo-wychowawczej?. Adwokat reprezentujący państwa Agnieszkę i Tomasza podkreślił przed sądem, że aktualnie mają oni godne warunki mieszkaniowe, pracuje z nimi asystent rodziny i znikły przesłanki do dalszego przebywania dzieci w placówce opiekuńczej.

Więcej przeczytasz w bieżącym wydaniu ŻP.

źródło: Życie Podkarpackie

{fcomment}{flike}