W tym roku rozpocznie się budowa kopalni siarki w Baszni?
- Szczegóły
- Kategoria: Wydarzenia
- Opublikowano: czwartek, 24, marzec 2016 15:12
Nawet 100 osób może dostać pracę w nowej kopalni siarki w Baszni Górnej. Jeżeli wszystko uda się zrealizować, a urzędnicy i inwestor otrzymają niezbędne dokumenty to budowa kopalni może rozpocząć się jeszcze tego lata.
Na początku marca władze gminy Lubaczów spotkały się z przedstawicielami firmy Polska Siarka Sp. Z.o.o. Spotkanie dotyczyło podsumowania realizacji dotychczasowych prac przygotowawczych niezbędnych do uruchomieniem działalności kopalni i budowy zakładu oraz omówienia zadań planowanych do podjęcia w najbliższej przyszłości.
Prezes firmy Polska Siarka poinformował, ze został zgromadzony komplet dokumentów pozwalający wystąpić do Starosty Lubaczowskiego o wydanie decyzji pozwolenia na budowę. Jak czytamy w najnowszym wydaniu „Nowej Gazety” przewidywany czas na otrzymanie niezbędnych dokumentów wyniesie od dwóch do trzech miesięcy. Budową powinna więc rozpocząć się w lecie.
Inwestorzy podczas spotkania zagwarantowali, ze nowa kopalnia będzie zupełnie bezpieczna dla środowiska.
Pracę przy wydobyciu siarki otrzyma być może nawet 100 osób.
Siarka będzie wydobywana metodą Frascha, czyli poprzez wytapianie siarki w złożu za pomocą przegrzanej wody poprzez otwory wiertnicze i wypompowanie jej w stanie płynnym na powierzchnie. Rocznie ma być wydobywane około 200 tysięcy ton siarki.
Kopalnia "Basznia" powstała w 1974 roku. Uruchomiono wtedy jedyną w Polsce kopalnię siarki zlokalizowaną poza zagłębiem tarnobrzesko-staszowskim. Okazało się wtedy, że bogate złoża są trudne do eksploatacji, czego konsekwencją była nierentowność kopalni (dzisiejsza technologia pozwoli uniknąć takich problemów). Dodatkowo w tym okresie spadł popyt na siarkę co ostatecznie doprowadziło do tego, że w 1988 roku kopalnię postawiono w stan likwidacji. Jednakże już dwa lata później próbowano ją reanimować. W 1990 roku firma Sulphurquest of Poland Ltd. wznowiła wydobycie bez powodzenia i 3 lata później ponownie zamknięto kopalnię.
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
"Grzybów"mozna przekonać się o negatywnym wpływie na środowisko przyrodnicze eksploatacji złóż siarki metodą Frasha" dr inż.Katarzyny Sołek-Podwika Akademia Rolnicza Kraków, doktorem to ty nie jesteś,a skończyłeś?bo coś wątpię!
Teraz zbiornik stoi zarośnięty krzaczyskami i solidnego dojazdu brakuje. Tak samo w czerwcu będzie powstawała kopalnia :) :) :) pusty śmiech mnie ogarnia, szkoda wysiłku na komentowanie. Do czerwca BAJ BAJ osły :) :)
Wiele pytań zostało bez odpowiedzi, dlatego władze gminy zorganizowały jeszcze raz spotkanie, tym razem z udziałem jej przyszłego właściciela - Longina Bokwy, prezesa Kopalni "Dolomity Sandomierz".
Zainteresowanych było sporo, najwięcej tych, którzy jeszcze kilka lat temu codziennie dojeżdżali do Jeziórka do pracy. Przyszli także ci mieszkańcy, których gospodarstwa znajdują się albo będą się znajdować w niedalekim sąsiedztwie przyszłej kopalni. Oni właśnie mieli największe wątpliwości, czy to sąsiedztwo nie przyniesie im zbyt wielkiej szkody. Pamiętają przecież jak to było kiedyś. - Chcecie uruchomić kopalnię, wydobywać siarkę, a czy wyznaczyliście pas ochronny od zabudowań? Z mapek, jakie oglądaliśmy, wynika, że ta granica jest bardzo mała. Sam mierzyłem - mówił zaniepokojony mieszkaniec. - A co z siarkowodorem i innymi ubytkami, które towarzyszą wydobywaniu siarki, co z odprężaniem - pytał człowiek, który przez dwadzieścia lat tym się zajmował. Ludzie pytali nie tylko o to, jakie kopalnia może z sobą nieść zagrożenia dla środowiska i rolników, którzy uprawiają na tych terenach ziemię, ale i o to, kto jest tak naprawdę właścicielem nowej kopalni, jak to będzie z zatrudnieniem, co lokalne społeczeństwo będzie z tego miało, ile pieniędzy dostaną za sprzedaż ziemi, jakie korzyści przyniesie inwestycja gminie i tym podobne.
Na zadawane pytania szczegółowo odpowiadali prezes "Dolomitów" Longin Bokwa i Józef Kopeć, rzeczoznawca ds. ruchu zakładu górniczego. Jak zapewniali, kopalnia ma spełniać wszystkie wymogi niezbędne do prawidłowego działania. Będzie kopalnią małą, samodzielną, zajmującą obszar około 70 hektarów. Planowane wydobycie roczne siarki ma się wahać w granicach 100-150 tysięcy ton.
i do dzisiaj co ? artykuł jest z 2004 roku :):)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.