Dramat po meczu, piłkarz Błękitnych Zalesie zasłabł – był reanimowany!

fot. wikipedia.orgfot. wikipedia.org

Do dramatycznych scen doszło po meczu Zjednoczeni Zabiała–Stare Sioło – Błękitni Zalesie. Jeden z zawodników drużyny gości po meczu zasłabł. Jego serce przestało bić. Na szczęście z pomocą przybiegli mu kibice i zawodnicy, którzy perfekcyjnie przeprowadzili reanimację. Zawodnik w ciężkim stanie trafił do lubaczowskiego szpitala.

W niedzielne popołudnie odbył się mecz pomiędzy drużynami Zjednoczeni Zabiała-Stare Sioło – Błękitni Zalesie. Nikt jednak nie spodziewał tego co się wydarzy kilkanaście minut po ostatnim gwizdku sędziego.

Spotkanie pomiędzy drużynami „B-klasy” odbywało się spokojnie. Na 10 minut przed końcem meczu w drużynie Błękitni Zalesie odbyła się zmiana. Na boisko wszedł doświadczony zawodnik, który od kilku lat gra w Zalesiu. Piłkarz ten bez problemu rozegrał ostatnie minuty meczu. Chwilę później na oczach kibiców i piłkarzy rozegrał się prawdziwy dramat.

Po meczu zawodnik przebrał się i wsiadł do samochodu. Chwilę później zobaczyłem go leżącego za samochodem – relacjonuje nam jeden ze świadków tego tragicznego zdarzenia

Osoby, które zobaczyły leżącego piłkarza na ziemi niezwłocznie wezwały pomoc. Okazało się, że serce zawodnika przestało bić. Nie czekając na ratowników sami podjęli reanimację nieprzytomnego mężczyzny. Pierwszą pomoc udzielali mu także zawodnicy Zjednoczonych. Karetka przyjechała po kilkunastu minutach, ale przez ten czas mężczyzna był nieprzerwanie reanimowany.

Niewątpliwie zawodnik żyje dzięki osobom, którzy zachowali się wręcz wzorowo, udzielając pierwszej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Na uwagę zasługuje fakt, że piłkarza reanimowało kilka osób na przemian. Wspaniale też zachowali się zawodnicy Zjednoczonych, którzy walczyli o życie sportowego rywala.

Sportowiec do szpitala trafił w ciężkim stanie.

Panu Jerzemu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Zjednoczonych Zabiała-Stare Sioło.

{flike}