Fantastyczny comeback w wykonaniu Leśnika. Hit kolejki na remis.

W niedzielne (29.04) południe rozegrana została XII seria gier lubaczowskiej B klasy.  Niesamowity przebieg miał mecz w Płazowie, nie zawiódł również najciekawszy mecz tej kolejki w Rudzie Różanieckiej. Pierwsze punkty na wiosnę zdobył Walter Opaka, a lider potwierdził swoją dominację w tych rozgrywkach.

 Prawdziwy rollercoaster przeżyli kibice zgromadzeni w to niedzielne  południe na stadionie w Płazowie.  Leśnik w tym meczu podejmował ostatnią drużynę w tabeli  LKS Zjednoczeni Zabiała. Spotkanie rozpoczęło się najgorzej jak mogło dla gospodarzy. Już w 3 minucie D. Stasienko wyprowadził gości na prowadzenie, na domiar złego kilka  minut później z powodu kontuzji plac gry musiał opuścić podstawowy bramkarz Leśnika M. Sigłowy.  W kolejnych minutach zawodnicy z Płazowa próbowali doprowadzić to wyrównania, lecz na nic to się zdało bo, już kilkanaście minut później kolejną bramkę zdobyli przyjezdni, a bramkarza gospodarzy pokonał D. Jaremko. Po tym golu na trybunach zapanowała konsternacja, lecz jeszcze przed zejściem do szatni D. Sigłowy strzelił kontaktową bramkę dla Leśnika. W drugiej połowie gospodarze naciskali na bramkę i to dość szybko przyniosło efekt w postaci gola M. Mazura. W kolejnych minutach mecz się nieco wyrównał, mimo to gospodarze ciągle szukali bramki, która zapewniłaby im komplet punktów. Ostatnie fragmenty gry to prawdziwa huśtawka nastrojów u zawodników obu ekip. W 85 minucie ponownie na prowadzenie wyszli goście, za sprawą T. Kubiszyna.  Gdy wszystkim wydawało się, że mecz zakończy się takim rezultatem, a Zjedoczeni zdobędą punkty po 4 porażkach z rzędu, M. Mazur po raz kolejny pokonał bramkarza gości w doliczonym czasie gry. Niespełna minute później wygraną Leśnikowi zapewnił R. Kraśnianka, który strzałem głową skierował piłkę do siatki. Zespół LKS Zjednoczeni Zabiała, pomimo dość okrojonego składu postawił się wyżej notowanego rywala i był o włos od zdobycia jakichkolwiek punktów. Niestety pomimo bardzo ambitnej gry po raz kolejny, już 5 z rzędu zaznali gorycz porażki.

Podziałem punktów w hicie kolejki zakończyło się spotkanie w Rudzie Różanieckiej. Zajmujący trzecie miejsce w lidze gospodarze zremisowali z czwartym w tabeli Piastem Antoniki 2:2.  Pomimo dwukrotnego obejmowania prowadzenia, zawodnikom Roztocza nie udało zdobyć 3 punktów. W pierwszej, dość wyrównanej połowie gospodarze schodzili przy jednobramkowym prowadzeniu, za sprawą bramki już w 2 minucie J.Urbaniaka.  Zupełnie inny przebieg miała druga odsłona, kiedy w ciągu 5 minut padły 2 bramki. Najpierw w 48 minucie stan meczu wyrównał A. Antonik. Goście z remisu nie cieszyli się zbyt długo ponieważ, już 2 minuty później ponownie na prowadzenie Roztocze wyprowadził J. Urbaniak.  Piłkarze Piasta szukali swoich okazji do wyrównania i ta sztuka im się udała w 80 minucie, piłke w siatce umieścił K. Szafran. Do końca meczu  wynik nie uległ już zmianie.

Kolejne 3 punkty do swojego konta dopisał lider z Cewkowa. Czerwoni, którzy wyraźne zdominowali tegoroczne rozgrywki lubaczowskiej B klasy, w tym sezonie , wygrywając wszystkie 11 rozegranych do tej pory meczów. Tym razem przyszło im się mierzyć z drużyną LKS Mołodycz, mecz, który potocznie zwany jest „derbami lasu”. Jak na derby przystało był to mecz, w którym nie brakowało zaciętej, nieustępliwej walki. Piłkarze z obydwu drużyn nie oszczędzali siebie nawzajem.  Koniec końców Czerwoni Cewków po dwóch trafieniach K. Mrówki oraz jednej bramce R. Witko wygrali to spotkanie 3:1.  Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił D. Zagrobelny.

Swoje pierwsze punkty w rundzie wiosennej zdobył Walter Opaka, który u siebie pokonał Blękitnych Zalesie 3:1.

Wyniki meczów XII serii gier lubaczowskiej B klasy

Start II Lisie Jamy 1 : 5 Victoria Stary Dzików
Roz. Ruda Różaniecka 3 : 0 LKS Korzenica
Błękitni Zalesie 3 : 4 Leśnik Płazów
Walter Opaka 0 : 6 Piast Antoniki
Legia Oleszyce 2 : 9 LKS Mołodycz