500+ na pierwsze dziecko. Rząd przyjął projekt ustawy
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 16, kwiecień 2019 22:14
We wtorek rząd przyjął projekt w sprawie rozszerzenia programu „Rodzina 500+” na pierwsze dziecko (bez kryteriów dochodowych), a premier Mateusz Morawiecki podpisał pismo kierujące projekt do prac parlamentarnych.
W perspektywie długoterminowej – wzrost dzietności, a w efekcie rozwój Polski, a wcześniej – inwestycja m.in. w edukację i zdrowie dzieci. Tak o programie „Rodzina 500+” mówił we wtorek, tuż przed podpisaniem pisma kierującego projekt rozszerzający program do prac parlamentarnych, premier Mateusz Morawiecki. – „Rodzina 500 plus” był przełomem polskiej polityki społecznej – podkreśliła podczas konferencji minister Elżbieta Rafalska.
Jak mówiła podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem minister Elżbieta Rafalska, „praca buduje dobrobyt, ale rodzina daje nam ład społeczny, daje nam siłę”. W jej ocenie program „Rodzina 500+” był przełomem polskiej polityki społecznej, który dał „znakomite fundamenty pod kompleksową politykę rodzinną, jakiej w Polsce nie znano”. – Od pierwszych dni rządu wiedzieliśmy, że musimy zmienić politykę rodzinną – zaznaczyła minister.
Szefowa resortu rodziny podkreśliła, że program realizuje trzy podstawowe cele – to poprawa dzietności, redukcja ubóstwa i inwestycja w kapitał ludzki.
Wskaźnik dzietności wzrósł z 1,29 w 2015 roku do 1,45 w roku 2017. To najwyższy poziom od 1997 roku. GUS policzył, że w ubiegłym roku urodziło się blisko 388 tys. dzieci, więcej niż wynosiły wcześniejsze prognozy urzędu statystycznego i więcej, niż zakładano w ocenie skutków regulacji do ustawy wprowadzającej program w życie. To dobra informacja, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że od wielu lat spada liczba kobiet w wieku 15-49 lat. „Rodzina 500+” to program, dzięki któremu zmniejszają się nierówności w społeczeństwie. W badaniach Oxfam (organizacja walcząca z głodem na świecie) Polska zajmuje pierwsze miejsce w świecie w wydatkach na walkę z nierównościami społecznymi. To też program, dzięki któremu bieda nie ma już twarzy dziecka. Wśród dzieci (w latach 2015-2017) ubóstwo skrajne obniżyło się o niemal połowę, z poziomu 9 do 4,7 proc. Według Eurostatu zagrożenie ubóstwem lub wykluczeniem społecznym wśród dzieci w Polsce spadało najszybciej spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
– Do tej pory ze świadczenia korzystało 53 proc. polskich dzieci do 18 lat. Po zmianach liczba ta wzrośnie do 6 mln 800 tys. dzieci. Największy wzrost nastąpi wśród jedynaków, których do tej pory było niemalże pół miliona, w tej chwili liczba ta wzrośnie o 2 mln – mówiła minister Elżbieta Rafalska. Do tej pory z programu do polskich rodzin trafiło już prawie 69 mld zł.
Zmiany wejdą w życie w lipcu br. Od lipca będzie też można składać wnioski o świadczenie drogą elektroniczną, a od sierpnia – drogą tradycyjną.
Z najnowszego badania CBOS wynika, że ponad trzy piąte (62 proc.) Polaków ocenia obecną politykę państwa wobec rodziny co najmniej dobrze. W 2013 roku odsetek ten wynosił zaledwie 13 proc.
Źródło: MRPiPS
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
Polityka socjalna PiS....masz dochody wyzsze od sredniej? tobie sie też należy, rozwarswienie MUSI byc niech maluczcy cieszą się tym co im dajemy ( O SOBIE NIE ZAPOMINAMY, BO NAM SIĘ TEŻ NALEŻY!!!)
"To też program, dzięki któremu bieda nie ma już twarzy dziecka." - Bzdura, dzieci są grupą docelową, natomiast pieniądze i tak trafiają bezpośrednio do rodziców. W ten sposób nie zlikwiduje się przejawów biedy. Tylko stworzenie odpowiednich warunków dla przedsiębiorców , tak żeby zatrudniali jak najwięcej osób za godziwe pensje, rozwiąże ten problem. Ubóstwo to zjawisko wielopłaszczyzn owe, z którym należy oczywiście walczyć ale niestety nie takimi metodami. PiS natomiast zachowuje się jak osoba rzucająca pieniążek do puszki ubogiego, która myśli, że rozwiązała tym samym problem jego ubóstwa. Jako pierwszy rząd (nie licząc oczywiście platformy, która nie zrobiła nic), mieli szansę wprowadzić realne rozwiązania, mogące zmienić sytuację w Polsce. Poszli po najmniejszej linii oporu. Zawiodłem się i tyle w temacie.
nczas.com/.../...
Polecam portal nczas.com/
A w tych wyborach głosuję na Korwina.
SPRZEDAJĄ POLSKĘ ZA NASZYMI PLECAMI!!!!
WSTYD.
Mamicie ludzi, że PiS to jedyna ostoja "normalności" w RP, a prawda jest taka, że utracili to czym wygrali ostatnie wybory. Przestali być pokorni wobec narodu i pokazali zęby. PO obżerała się ośmiorniczkami a za 6 tys pracowali tylko idioci, no cóż PiS wozi się samolotami na trasie Warszawa - Rzeszów po 20 tysi za przelot a osoby z NBP zarabiają po 50 tysięcy miesięcznie. JEDNI NIE SĄ WCALE LEPSI OD DRUGICH!!! Nie zagłosuję już ani na PIS ani na którąkolwiek z partii KE bo śmieją się nam wszystkim, w żywe oczy.
Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa.
czy ZNP i nauczyciele łamią konstytucję?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.