Chasydzi w Cieszanowie [ZDJĘCIA]

W piątek 18 stycznia wypada kolejna rocznica śmierci cadyka Symchy Isachara Ber Halberstama, z tej okazji jego potomkowie przybyli do Cieszanowa, żeby pomodlić się na jego grobie. Chasydzi w rocznicę śmierci cadyka modlą się i zostawiają kartki (jid. kwitlech) z prośbami o wstawiennictwo cadyka w sprawach rodzinnych czy powodzenie w interesach.

Żydzi w Cieszanowie osiedlili się już na początku XVII wieku, a ich liczba w bardzo szybkim tempie rosła. W 1857 r. sięgając liczby 1067 osób, stanowiąc 49 proc. ogółu mieszkańców. Od połowy XIX wieku cieszanowska gmina żydowska dysponowała synagogą, cmentarzem oraz działały tu liczne bractwa i stowarzyszenia. W tym właśnie czasie syn cadyka z Dynowa Dawid Halberstam stworzył w Cieszanowie lokalny ośrodek chasydzki. Po nim cadykiem i jednocześnie rabinem został jego bratanek Simche Ber Halberstam, który zmarł w styczniu 1914 r. i to właśnie z okazji kolejnych rocznic jego śmierci przybywają do Cieszanowa pielgrzymi.