Akcja strażników z Lubaczowa. Przemytnicy z pośpiechem palili nielegalne papierosy
- Szczegóły
- Kategoria: Inne
- Opublikowano: poniedziałek, 18, luty 2019 12:39
- Redakcja ZLUBACZOWA.PL
W wyniku kontroli drogowej oraz sprawdzenia dwóch posesji w powiecie jarosławskim, strażnicy graniczni z Lubaczowa zabezpieczyli nielegalne papierosy warte łącznie ponad 140 tys. złotych. W trakcie sprawdzania posesji, właściciele kontrabandy usiłowali pozbyć się przemyconych wyrobów akcyzowych … paląc je w piecu.
Zdarzenie miało miejsce 14 lutego w trakcie kontroli drogowej na terenie gminy Wiązownica k/Jarosławia. Funkcjonariusze SG z placówki w Lubaczowie wytypowali do sprawdzenia samochód osobowy na jarosławskich numerach rejestracyjnych, którego kierowcą był 59-letni obywatel Polski. W trakcie kontroli, w pojeździe ujawniono 420 paczek nielegalnych papierosów.
Następnie w wyniku przeszukania dwóch posesji powiązanych z ww. kierowcą ujawniono swoistego rodzaju magazyny nielegalnych wyrobów akcyzowych, w którym przechowywano ponad 10 tyś paczek papierosów oraz 32 litry alkoholu pochodzących z przemytu.
W trakcie sprawdzania jednej z posesji funkcjonariuszy SG „przywitał” spuszczony pies oraz mocno zadymione powietrze. Jak się okazało był to dym z pieca (centralnego ogrzewania), w którym próbowano z pospiechem spalić nielegalne wyroby akcyzowe.
59-letni obywatel Polski przyznał się, że wszystkie ujawnione wyroby akcyzowe warte łącznie ponad 140 tys. złotych należą do niego. Funkcjonariusze Straży Granicznej wszczęli postępowanie karno-skarbowe.
Od początku 2019 roku, Straż Graniczna z Podkarpacia zatrzymała nielegalne wyroby akcyzowe warte łącznie ponad 580 tys. złotych.
Źródło: BiOSG
Źródło: BiOSG
Dodaj komentarz
Pamiętaj o tym, że w internecie nie jesteś anonimowy.
To Ty odpowiadasz, za to, co piszesz – portal w żadnym przypadku nie ponosi odpowiedzialności prawnej za Twoje teksty. Przypominamy, również że dodając komentarz, akceptujesz regulamin forum. Jeśli uważasz, że któryś z komentarzy nie powinien się tu ukazywać zgłoś nam to: redakcja@zlubaczowa.pl.
Komentarze
Ale raczej nie w piecu.
Pewnie dym ich zdradził....
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.